PolskaKoronawirus. Nowa prognoza epidemii. Olbrzymi wzrost zakażeń

Koronawirus. Nowa prognoza epidemii. Olbrzymi wzrost zakażeń

- Obserwujemy tak szerokie rozproszenie źródeł zakażeń, że praktycznie wirusa można już złapać wszędzie. W sklepie, w komunikacji, nawet na ulicy - uważa Ryszard Łukoś z firmy ExMetrix, która analizuje dane o epidemii w Polsce.

Koronawirus w Polsce. Nowa prognoza rozwoju epidemii. 300 tys. zakażonych w listopadzie.
Koronawirus w Polsce. Nowa prognoza rozwoju epidemii. 300 tys. zakażonych w listopadzie.
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Jakub Wlodek
Tomasz Molga

13.10.2020 12:12

Według najnowszej prognozy rozwoju epidemii wprowadzony nakaz powszechnego noszenia maseczek w miejscach publicznych nie przyniesie szybkiego efektu spadku zakażeń. Do 11 listopada przybędzie jeszcze 160 tysięcy chorych osób. Tym samym łączna liczba zakażeń koronawirusem w Polsce osiągnie około 300 tysięcy.

- Jeśli mamy 4000-5000 zakażeń dziennych, wystarczy nawet prosty rachunek. Trend jest bardzo niekorzystny. Wątpię, aby łagodne obostrzenia przyniosły skutek w postaci widocznego spadku zakażeń - mówi WP Ryszard Łukoś, analityk, który od początku epidemii przygotowuje prognozy liczby zakażonych.

To jedna z osób, które jeszcze latem ostrzegały przed drugą falą COVID-19. Jego prognozy sprawdziły się w 94 proc. Przewidział m.in. ostatnie rekordy zakażeń.

Koronawirus. Rządzący znają te obliczenia

- Rządzący znają scenariusze rozwoju epidemii. Opracowują je cztery zespoły ekspertów i te wyliczenia są zgodne. Grozi nam lawinowy wzrost zakażeń i tylko radykalne decyzje - jak np. zamknięcie części szkół - mogłyby tu zadziałać. Przypomnę, że twardy lockdown wprowadzony w marcu, zaczął przynosić efekty po dwóch, trzech tygodniach - dodaje Ryszard Łukoś.

Koronawirus. Już w listopadzie przekroczymy 300 tys. zakażeń
Koronawirus. Już w listopadzie przekroczymy 300 tys. zakażeń © ExMetrix | wp.pl

W rozmowie z Wirtualną Polską analityk podkreśla, że województwach śląskim, małopolskim, mazowieckim i pomorskim dane wskazują na wyjątkowe rozproszenie zakażeń. - To już nie są ogniska, które sanepid może śledzić osoba po osobie. Koronawirus jest obecny wszędzie. Można się nim zakazić w sklepie, w komunikacji miejskiej, w miejscu pracy, czy nawet na ulicy - komentuje Łukoś.

We wtorek na kwarantannę został skierowany premier Mateusz Morawiecki. Poinformował, że miał kontakt z osobą zakażoną.

Prognozy epidemii. Czeka nas "śmiertelny grudzień"?

Niedawno opisywaliśmy prognozę rozwoju epidemii przygotowaną przez amerykańskich ekspertów IHME z Waszyngtonu. Ostrzegają, że Europę czeka "śmiertelny grudzień". Według ich obliczeń, chorych będzie przybywać lawinowo, a około 10-13 grudnia polskie szpitale zostaną wystawione na ciężką próbę.

Od 2,5 tysiąca do 4,9 tys. osób może wymagać podłączenia do respiratorów. Liczba osób hospitalizowanych wyniesie od 30 do 58 tysięcy.

Prognozę epidemii w Polsce opracowuje również 6-osobowy zespół złożony z matematyków Uniwersytetu Warszawskiego oraz ekspertów Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - PZH. Już w czerwcu ostrzegali przed ryzykiem wybuchu epidemii podczas jesieni. Według ich przewidywań do połowy kwietnia 2021 roku zakażenie przejdzie 1,1 mln Polaków.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
koronawirus w PolsceCovid-19ministerstwo zdrowia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1118)