Koronawirus. Michał Dworczyk o dostawach szczepionki. Krytykuje też LOT

Szefowa KE Ursula von der Leyen poinformowała, że Komisja Europejska wydała zgodę na dopuszczenie do obrotu w UE szczepionki na COVID firm Pfizer i BioNTech. Szczepionka będzie dostępna dla wszystkich krajów UE w tym samym czasie i na tych samych warunkach.

- Jeżeli producent dotrzyma słowa, a wszystko wskazuje na to, że tak, to 26 grudnia do jednej ze składnic materiałowych trafi 10 tys. sztuk szczepionki - powiedział w TVN24 Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Dodał, że już 27 grudnia szczepienia pierwszych pracowników służby zdrowia rozpoczną się w ok. 70 szpitalach.

- Na przełomie grudnia i stycznia powinno do nas dojechać kolejne 300 tysięcy dawek, w kolejnym tygodniu kolejne 300 tysięcy - wyjaśnił Michał Dworczyk w rozmowie z Konradem Piaseckim w TVN24.

Szef KPRM powiedział, że "każdy z nas powinien być zainteresowany, by jak najwięcej osób się zaszczepiło". - Gotowość organizacyjną mamy na poziomie 3,5 mln szczepień miesięcznie - zadeklarował.

- W Polsce mamy problem, że ogólnie mało osób się szczepi np. na grypę - mówił Michał Dworczyk, podkreślając, że "przekonanie Polaków do tego, byśmy się szczepili, jest dużym wyzwaniem".

Dworczyk przypomniał, że szczepienia mają być bezpłatne i dobrowolne.

Od północy obowiązuje zakaz lądowania w Polsce samolotów z lotnisk na Wyspach, co związane jest z wykryciem tam nowego wariantu wirusa SARS-CoV-2.

Jak zauważa TVN24, polski przewoźnik zdecydował się na wysłanie po rodaków do Wielkiej Brytanii dużych maszyn. Dwa z ostatnich lotów przed zakazem były wykonane Boeingiem 787-9 Dreamliner linii LOT, który na pokład może zabrać 294 pasażerów.

Dworczyk pytany przez Konrada Piaseckiego, jaki był cel w sprowadzaniu tylu osób, kiedy jednocześnie zamyka się korytarz powietrzny, jednoznacznie ocenił decyzję LOT.

- Wszyscy popełniamy błędy i tę decyzję spółki w tych kategoriach traktuję - stwierdził szef KPRM.

Źródło: TVN24