Trwa ładowanie...

Koronawirus. Lekarka wyznaje: odsyłamy pacjenta, jeżeli uważamy, że nie umrze w drodze do domu

Lekarka zatrudniona w szpitalu na warszawskim Solcu przekazała, jak w dobie epidemii koronawirusa wygląda jej codzienna praca. - Dziś, jeśli człowiek wymaga specjalistycznej opieki lekarskiej, to COVID jest dla niego bonusem, bo z nim ma szanse w ogóle dostać się do szpitala. Bez COVIDU nie przyjmą go nigdzie - mówi medyk.

Koronawirus. Lekarka szpitala w Warszawie relacjonuje, jak wygląda jej praca w dobie epidemii (Zdjęcie ilustracyjne)Koronawirus. Lekarka szpitala w Warszawie relacjonuje, jak wygląda jej praca w dobie epidemii (Zdjęcie ilustracyjne)Źródło: East News
d2qj2mp
d2qj2mp

O obecnej sytuacji w polskim systemie ochrony zdrowia opowiedziała lekarka pracująca w szpitalu na Solcu w Warszawie. Jest to jedyna placówka w południowej części miasta, która przeznaczona jest dla pacjentów niecovidowych.

- Przed naszym szpitalem stoją kolejki karetek pogotowia. Zespoły ratownicze grożą nam, nagrywają nas na kamery w telefonach, pytając, ile czasu mają czekać z pacjentem. A ja mam zajęte wszystkie łóżka, więc im odpowiadam, że muszą czekać albo na śmierć pacjenta, albo moją - mówi Onetowi lekarka.

Koronawirus. Dramatyczna relacja lekarki. Mówi o problemach w szpitalach

W rozmowie z serwisem podkreśliła, że zdecydowała się na rozmowę, ponieważ znajduje się na psychicznej i fizycznej granicy swoich możliwości. Jak uważa, sytuacja w polskich szpitalach jest coraz bardziej dramatyczna. Jej zdaniem nigdy przedtem nie umierało tak wielu pacjentów.

Zobacz też: Koronawirus. Chory wiceminister samowolnie wziął amantadynę. "Stan wyższej konieczności"

- Doszliśmy do punktu, w którym zastanawiamy się, czy przyjmować pacjenta z chorobą nowotworową i niedokrwistością na granicy życia i śmierci. Postawiono nas w sytuacji, w której odsyłamy pacjenta, jeżeli uważamy, że nie umrze w drodze do domu - relacjonuje medyk, zaznaczając, że "dziś, jeśli człowiek wymaga specjalistycznej opieki lekarskiej, to COVID jest dla niego bonusem, bo z nim ma szanse w ogóle dostać się do szpitala". - Bez COVIDU nie przyjmą go nigdzie - mówi wprost.

d2qj2mp

Lekarka zgłaszając się do mediów poprosiła o anonimowość. Portal przekazał, że jest ona osobą znaną w swoim środowisku.

- Patologia polega też na tym, że Solec, który jest szpitalem niecovidowym, uczyniono jednocześnie naczelnym szpitalem diagnostycznym. To oznacza, że przywozi się do nas wszystkich pacjentów z podejrzeniem COVIDU z całego południa Warszawy, abyśmy my ten COVID potwierdzili lub wykluczyli i dopiero wtedy wysyłali potwierdzone przypadki do szpitali covidowych - dodaje.

Skomentowała też sytuację panującą w Szpitalu Narodowym w Warszawie. - Do szpitala na Narodowym przyjeżdżają lekarze, żeby otrzymać dodatek covidowy. Zarabiają po kilkanaście tysięcy złotych za stanie przy pustych łóżkach. Ja w niecovidowym szpitalu zarabiam 6 tys. miesięcznie i razem z moim zespołem padam na twarz ze zmęczenia, mając na co dzień pacjentów covidowych - stwierdziła, dodając, że "przekazanie pacjenta do szpitala na Stadionie Narodowym jest praktycznie niemożliwe". - Mnie nie udało się jeszcze wysłać tam ani jednego z moich chorych - oświadczyła.

Źródło: onet.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2qj2mp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2qj2mp
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj