Panie premierze, kiedy rząd zaproponuje pakiet dla przedsiębiorców pakiet pomocowy dla biznesu i pracowników?
Ten pakiet będzie omawiany dzisiaj, zaprezentowany dzisiaj. Będzie omawiany na posiedzeniu Rady Gabinetowej, czyli posiedzeniu rządu pod przewodnictwem pana prezydenta.
Tam będą omówione wszystkie przepisy, które zamierzamy jako rząd zaproponować i przedłożyć parlamentowi na najbliższe posiedzenie.
Które mają właśnie być odpowiedzią na te perturbacje, które dotykają dzisiaj Polaków, dotykają szczególnie polskie przedsiębiorstwa i tych Polaków, którzy prowadzą działalność gospodarczą.
Jasne, ale to z tego, co rozumiem, dzisiaj pozna je prezydent. Chcemy, żeby jak najszybciej ten pakiet był przyjęty. Ale kiedy te zapisy wszystkie zaczną działać? Kiedy już przedsiębiorcy będą mogli z tego skorzystać?
No zaczną działać wtedy, kiedy zostaną przyjęte przez parlament, bo to w polskim systemie prawnym nie rząd i nie prezydent wprowadzają ustawy, tylko musi je przyjąć parlament.
Posiedzenie parlamentu jest zaplanowane na 25 marca. Wtedy te przepisy mam nadzieję - takie jest moje przekonanie - zostaną przyjęte przez parlament.
Następnie przyjęte przez Senat i podpisane przez pana prezydenta. I temu między innymi służy to dzisiejsze posiedzenie Rady Gabinetowej, żeby od początku pan prezydent był również obecny w tym procesie legislacyjnym.
Również jako inicjator części z tych zapisów, tych rozwiązań, które chcemy zaproponować. Żeby był obecny tak, aby wyjaśnić wszystkie ewentualne wątpliwości na tym etapie.
Tak, aby potem ten proces legislacyjny łącznie właśnie z przyjęciem, podpisaniem ustawy przez pana prezydenta przebiegał już bez żadnych zakłóceń.
Tylko panie premierze, dlaczego w takim razie dopiero 25? Skoro dzisiaj jest 18. To znaczy, że to jest kolejny tydzień oczekiwania?
I jak przede wszystkim Sejm ma to przeprowadzić? Kiedy w jednym miejscu ma nie być więcej niż 50 osób.
Znaczy to są już kwestie, które musi rozwiązać kancelaria Sejmu, rozwiązać kierownictwo parlamentu. Nie ma w polskim systemie prawnym innej możliwości przyjęcia ustawy, jak przez parlament.
Według mojej najlepszej wiedzy, nie ma również takiej możliwości, aby parlament przyjmował ustawy w innym trybie niż głosowanie na sali plenarnej.
Takie są przepisy Konstytucji. My w tej chwili, w tej sytuacji, w której jesteśmy, nie możemy zmienić ustroju państwa, nie możemy zawiesić funkcjonowania sytemu prawnego.
W żadnym kraju na świecie takich decyzji nie podjęto. Są pewne fundamenty utworzenia prawa i musimy ich przestrzegać.
I myślę, że w osoby, które pełnią dzisiaj służbę publiczną - co tu dużo mówić - są również narażone na to, że muszą kontaktować się z wieloma osobami.
Z tymi osobami, które są niezbędne. Muszą to ryzyko podejmować właśnie dla dobra obywateli. Parlament tą ustawę przyjmie.
Natomiast, jeśli mówimy o terminach, to są również pewne terminy przewidziane konstytucyjnie.
Przewidziane dla terminów składania takich ustaw, dla prac parlamentarnych i musimy je przestrzegać.
To są już i tak w tej chwili minimalne terminy, jakie są niezbędne do dochowania. Działamy. Proszę mi naprawdę uwierzyć. To są nadzwyczajne rozwiązania, które proponuje rząd.
Działamy rzeczywiście na okrągło tak, aby jak najszybciej te rozwiązania weszły w życie, bo zdajemy sobie sprawę w jak wielu obszarach dzisiaj polskiej gospodarki ta interwencja jest po prostu potrzebna.