Koronawirus. Francja. Zamieściła plakat uderzający w Emmanuela Macrona. Interweniowała policja

Koronawirus. Francja. Mieszkanka Tuluzy wywiesiła liczne banery przed swoim domem. Na jednym z plakatów widniał napis: "Macronavirus, kiedy to się skończy?". Teraz kobieta znajduje się w policyjnym areszcie. Podobne przypadki akcji służb miały mieć miejsca w innych miastach na terenie Francji.

Koronawirus. Francja. Policja interweniuje ws. banerów krytykujących Emmanuela Macrona
Źródło zdjęć: © Getty Images
Karolina Kołodziejczyk

Mieszkankę Tuluzy reprezentuje adwokat Claire Dujardin, która twierdzi, że kobieta trafiła do aresztu na cztery godziny w sprawie "obrazy" głowy państwa.

Chodzi o plakat, który pojawił się przed jej domem. Przed jej domem zawisł baner z napisem "Macronavirus, kiedy to się skończy?", który wisiał obok transparentu wyrażającego wsparcie dla personelu w szpitalach. Zdaniem Dujardin jej klientka inspirowała się okładką francuskiego tygodnika satyrycznego "Charlie Hebdo", który 29 stycznia opublikował numer z tym samym napisem i podobizną prezydenta Emmanuela Macrona.

Ostatecznie mieszkanka Tuluzy nie usłyszała zarzutów oraz opuściła areszt. - To nie jest przestępstwo, mamy do czynienia z policją polityczną - uważa Claire Dujardin.

Zobacz też: Wybory 2020. Zakład Jarosława Gowina z dziennikarzem WP

Podobne akcje policji miały mieć miejsce również w innych miastach we Francji: w Paryżu, Marsylii i Caen. Mundurowi w stolicy interweniowali w sprawie transparentu "Macron, czekamy na ciebie przy wyjściu". Miało mieć to związek z podejrzeniem formułowania gróźb pod adresem prezydenta.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: Mediapart/24minutes

Wybrane dla Ciebie

Ukraiński gang "jasnowidzów" wyłudził pół miliona złotych hrywien
Ukraiński gang "jasnowidzów" wyłudził pół miliona złotych hrywien
Pożar domu przyjęć w Mszanie. 21 zastępów straży i ogromne straty
Pożar domu przyjęć w Mszanie. 21 zastępów straży i ogromne straty
Szczątki drona w Zarębach. Jest śledztwo ŻW i prokuratury
Szczątki drona w Zarębach. Jest śledztwo ŻW i prokuratury
"Lans". Ostra wymiana zdań po decyzji Sterczewskiego
"Lans". Ostra wymiana zdań po decyzji Sterczewskiego
"Zdecydowanie potępić". Premier Gruzji oskarża UE i demonstrantów
"Zdecydowanie potępić". Premier Gruzji oskarża UE i demonstrantów
Putin ostrzega USA. Wiadomo, do czego zmierza
Putin ostrzega USA. Wiadomo, do czego zmierza
Atomowy bunkier Trumpa. Co wiadomo o Cheyenne Mountain Complex?
Atomowy bunkier Trumpa. Co wiadomo o Cheyenne Mountain Complex?
Zatrzymał się na pasie awaryjnym. Śmiertelny wypadek
Zatrzymał się na pasie awaryjnym. Śmiertelny wypadek
Rosja wystrzeliła ok. 500 dronów. Zełenski podał zatrważające dane
Rosja wystrzeliła ok. 500 dronów. Zełenski podał zatrważające dane
Rosyjskie ataki hybrydowe w Polsce. Gen. Bieniek: Służby w gotowości
Rosyjskie ataki hybrydowe w Polsce. Gen. Bieniek: Służby w gotowości
System kaucyjny w restauracjach. Kiedy zapłacisz kaucję za opakowanie?
System kaucyjny w restauracjach. Kiedy zapłacisz kaucję za opakowanie?
Ogień pojawił się po północy. Dwie osoby zginęły
Ogień pojawił się po północy. Dwie osoby zginęły