Koronawirus. Chętni za badanie muszą zapłacić 500 zł
"Czy to prawda, że potencjalni chorzy mają płacić za badania?" - pyta premiera i ministra zdrowia poseł PO Sławomir Nitras. Po mediach społecznościowych krąży zdjęcie zarządzenia jednego z warszawskich szpitali. Wiceminister Zdrowia doprecyzował, jak to jest z opłatą za badanie na koronawirusa.
W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia rozporządzenia Wojewódzkiego Szpitala zakaźnego w Warszawie. Pismo budzi kontrowersje, bo wynika z niego, że za badanie na koronawirusa trzeba zapłacić 500 zł. "Z dniem 5.02.2020 r. wprowadza się cennik badania identyfikacja RNA-2019-nCoV metodą PCR. Koszt badania 400 zł" - czytamy
Poseł Platformy Obywatelskiej zwrócił się w sprawie do premiera Mateusza Morawieckiego i ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. "Czy możecie wreszcie się do tego odnieść? Czy to prawda, że potencjalni chorzy mają płacić za badania?" - zapytał. I podkreślił: "Przecież to zniechęci do badania".
Internauci podkreślają, że "to nie fejk". Rzeczywiście - rozporządzenie można znaleźć na stronie szpitala
- W tej chwili każdy pacjent, który trafia do szpitala z podejrzeniem objawów zarażenia koronawirusem ma badanie bezpłatne - zapewnił w rozmowie z Radiem Zet Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia i pełnomocnik rządu ds. Państwowego Ratownictwa Medycznego. Płatne badania mają być dla tych, którzy chcą je wykonać, mimo braku jednoznacznych wskazań.
Do sprawy odniósł się dziennikarz Patryk Słowik. "Widzę oburzenie tym, że badanie na koronawirusa kosztuje 500 zł. Ale to przecież dobrze. Istotą jest, by bezpłatnie robić każdemu, kto może być chory (i to warto sprawdzać i oceniać), a nie by Polacy masowo rzucili się do badania w wyniku paniki" - napisał.
Koronawirus dociera coraz dalej
Na stronie internetowej szpitala znajdziemy też zalecenia dla pacjentów i placówek medycznych.
Koronawirus atakuje Włochy, które stały się trzecim krajem na świecie pod względem liczby zarażonych. W wyniku zarażenia koronawirusem zmarło tam już siedem osób. Zarażonych jest 229. Najwięcej chorych jest w Lombardii. Główny Inspektorat Sanitarny odradza Polakom podróżowanie już nie tylko do Chin czy Korei Południowej, ale także do Włoch.
Przeczytaj również:
Koronawirus w Polsce? RCB wysyła SMS-y do Polaków we Włoszech
Koronawirus z Chin. Mężczyzna z podejrzeniem choroby w Wejherowie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl