Koronawirus. Będzie kolejny lockdown? Piotr Müller zabrał głos
Piotr Müller odniósł się do sobotnich wydarzeń na Krupówkach. Rzecznik rządu zdradził, czy w związku z takim zachowaniem, rząd zdecyduje się na kolejny lockdown. Polityk odniósł się także do tematu powrotu dzieci do szkół.
Sobotnie tańce turytów na Krupówkach minister zdrowia nazwał "pokazem głupoty". Adam Niedzielski zapowiedział, że nie pozwoli na to, aby "głupota zniweczyła wysiłki lekarzy". W programie "Kwadrans polityczny" zapytano Müllera o to, czy jest to zapowiedź kolejnego lockdownu.
Rzecznik rządu na antenie TVP1 przekazał, że nie. - To jest zapowiedź tego, że konsekwentnie będą realizowane te obostrzenia, które teraz obowiązują - powiedział rzecznik rządu. - Gdy pojawiają się sytuacje łamania obostrzeń, będą wyciągane konsekwencje. Dotyczyć to będzie firm łamiących zakazy i osób prywatnych - dodał polityk.
Piotr Müller odniósł się także do pomysłu Władysława Kosiniaka-Kamysza, który proponował otwarcie barów oraz restauracji. Wtedy według lidera ludowców nie byłoby takich tłumów na Krupówkach.
- To jest niezwykła hipokryzja. W otwartych barach byłyby większe tłumy niż na Krupówkach. Ciekawe, czy prezes Kosiniak-Kamysz wziąłby odpowiedzialność za ludzi, którzy byliby w szpitalach, pod respiratorami? - zapytał rzecznik rządu.
Co z powrotem dzieci do szkół? Rzecznik rządu zabrał głos
Piotr Müller przekazał, że aktualnie dzieci z klas I-III uczą się stacjonarnie. Dodał, że w tej chwili rząd nie może złożyć deklaracji, kiedy reszta uczniów powróci do szkół. - Wszystko zależy od sytuacji epidemicznej - dodał polityk.
Rzecznika rządu dopytywano również o to, jakie będą kolejne obostrzenia. Müller dodał, że sukcesem będzie, jeśli uda się utrzymać aktualnie restrykcje. Dodał, że istnieje szansa poluzowania niektórych obostrzeń. Polityk zaznaczył jednak, że może też dojść do powrotu niektórych zakazów. W tej sprawie decyzja ma zapaść nie wcześniej niż w pierwszej połowie kolejnego tygodnia.
Piotr Müller o ustawie opodatkowania reklam w mediach
Wtorek to ostatni dzień prekonsultacji ws. ustawy o opodatkowaniu reklam w mediach. Rzecznik rządu przekazał, że Ministerstwo Finansów rozmawiało z największymi gigantami w tej branży.
- Dziś (wtorek - przyp. red.) kończą się te konsultacje, zbieramy uwagi, które wpłynęły i Ministerstwo Finansów przygotowuje nowy projekt, uwzględniający niektóre uwagi - przekazał polityk.
- Część podmiotów podnosiła, że niektóre progi dotyczące przychodów są za niskie i kwestia wysokości tych stawek - wyjaśnił rzecznik rządu.
Piotr Müller dodał, że ten podatek będzie miał charakter progresywny. Zapewnił, że w żaden sposób nie uderzy w media lokalne, tylko w tych międzynarodowych gigantów.
Rzecznika rządu dopytano także o stanowisko Porozumienia w tej sprawie. - Jest takie, że nie odpowiada im obecny kształt tej ustawy. Jestem przekonany, że po poprawkach projekt będzie akceptowany przez Porozumienie - przekazał polityk.
