Koronawirus w Polsce. Tłum na Krupówkach. Zaskakująca ocena
- Tłum na Krupówkach w Zakopanem, tak, jak widziałem go w telewizji, to nie jest nic strasznego z punktu widzenia epidemicznego - stwierdził Andrzej Sośnierz. Poseł Porozumienia i były szef NFZ podkreślił, że przy tak niskich temperaturach "oddech leci do góry" i zagrożenie zakażeniem jest niewielkie.
- W tym miesiącu ukazała się istotna, dobrze opracowana rozprawa naukowa i wynika z niej, że nie ma żadnych różnic między państwami, które stosowały restrykcyjne i mniej restrykcyjne zasady (epidemiczne - red.) - powiedział w rozmowie z Polsat News Andrzej Sośnierz.
Poseł Porozumienia i były szef NFZ stwierdził, że nie rozumie obecnego modelu nakładania i zdejmowania obostrzeń gospodarczych. Odniósł się również do problemu tłumów, które pojawiły się w weekend w Zakopanem.
- Tłum na Krupówkach w Zakopanem, tak, jak widziałem go w telewizji, to nie jest nic strasznego z punktu widzenia epidemicznego. Ludzie zachowywali dystans. Ponadto w zimie, gdy oddychamy, to nasz oddech błyskawicznie leci do góry - uznał Sośnierz.
Koronawirus w Polsce. Andrzej Sośnierz przypomina o "zasadach higieny"
I dodał: "gorzej, jeżeli zakłócano tam porządek publiczny". Do soboty rano policja przeprowadziła 137 interwencji. - W tym bojki w pensjonatach, bijatyki i kradzieże w sklepach, płonący samochód - powiedział w rozmowie z WP rzecznik prasowy zakopiańskiej policji asp. sztab. Roman Wieczorek.
W ocenie Sośnierza obecnie najważniejsze jest "zachowywanie zasad higieny".
Źródło: Polsat News