Zakopane. Awantury i bójki. Policja: niemal 140 interwencji. Nagrano incydent

"Długie teleskopowe pałki i atakujący policjant, na ul. Krupówki w Zakopanem" - napisała w mediach społecznościowych Jagna Marczułajtis-Walczak. "Czy tak powinni zachowywać się policjanci?" - zapytała posłanka KO Mariusza Ciarkę, rzecznika prasowego Komendy Głównej Policji.

Marczułajtis-Walczak dołączyła do wpisu nagranie. Widać na nim policjanta, który wykonuje ruch symulujący uderzenie głową, a mający prawdopodobnie przestraszyć mężczyznę filmującego interwencję.

- Nie widziałem jeszcze tego nagrania. Będziemy je analizować. Jednak to, co działo się w nocy z soboty na niedzielę w Zakopanem i okolicy, przekroczyło wszelkie granice - mówi Wirtualnej Polsce asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji.

Zobacz też: Zakopane. Puchar Świata bez kibiców na trybunach. Znaleźli na to sposób. Relacja reportera WP

- Agresję wywołały komunikaty podawane przez nas przez głośniki, aby przestrzegać zasad. Sytuację uspokajaliśmy do godz. 4 rano. Mieliśmy 137 interwencji, w tym bojki w pensjonatach, bijatyki i kradzieże w sklepach, płonący samochód - wylicza policjant.

Zakopiańska policji w nocy z soboty na niedzielę zatrzymała siedem osób: w tym dwie w związku z ze znieważeniem i atakiem na policjantów. 64 osoby zostały ukarane za naruszenie zasad związanych z zasadami bezpieczeństwa podczas pandemii.

Cztery osoby trafiły do policyjnej izby, żeby wytrzeźwieć. Jedną z par 30-latków mundurowi zabrali z zaspy, w której zasnęli.

- Aż trudno określić część ludzi, którzy przyjechali w Tatry. To z pewnością nie są turyści. W każdym razie zawiedli nas wszystkich w tym czasie bardzo. W większości to ludzie bardzo młodzi w wieku 20-30 lat - stwierdza oficer prasowy policji w Zakopanem.