Koronawirus. Adam Niedzielski: szczepionka najpierw dla dwóch grup
Koronawirus. Rząd opracował strategię szczepień przeciw COVID-19. Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że najpierw zaszczepione zostaną dwie grupy. Łącznie to ok. 3 miliona Polaków.
Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że plany rządu zakładają zaszczepienie na COVID-19 w pierwszej kolejności pracowników służby zdrowia. - Mamy ustalone grupy priorytetowe i zaczniemy od medyków. Druga grupa to seniorzy, bo w ich przypadku wiadomo, że ryzyko podczas infekcji rośnie - powiedział szef resortu zdrowia w rozmowie z TOK FM.
Zdaniem Niedzielskiego obie grupy to w sumie ok. 3 milionów osób. - To dużo i myślę, że zaszczepienie tych grup zajmie nam miesiąc do dwóch - powiedział minister.
Wyjaśnił też, że - wbrew wcześniejszym zapowiedziom - pierwsze szczepionki mogą dotrzeć później niż w grudniu. Jego zdaniem akcja szczepień rozpocznie się na przełomie stycznia i lutego.
Zobacz też: Szczepionka na COVID bezpieczna? Ekspert: "Ja się zaszczepię"
Minister zdrowia odniósł się również do planów badań przesiewowych nauczycieli z województw: małopolskiego, podkarpackiego i śląskiego. Wyjaśnił, że wyniki tych testów nie wpłyną na decyzje ws. organizacji nauki, bo otwarcie szkół warunkuje liczba zakażeń w regionie.
- Wciąż zastanawiamy się nad formułą badań przesiewowych i nad tym, czy nie połączyć różnych testów, w tym także na przeciwciała - powiedział minister zdrowia w wywiadzie dla TOK FM.
Koronawirus. Adam Niedzielski: pozytywne oznaki
-Jesteśmy w takim punkcie, gdzie korzystne tendencje i liczby zachorowań, i hospitalizacji, i pacjentów objawowych przychodzących do POZ są pozytywnymi informacjami. Na pewno jesteśmy w sytuacji korzystniejszej niż 2 tygodnie temu - stwierdził Niedzielski, pytany z kolei o skuteczność działań związanych z przeciwdziałaniem rozprzestrzeniania się koronawirusa.
- Mamy też sytuację, taką, że obłożenie łóżek w szpitalach wczoraj spadło o rekordową wartość ponad 600 miejsc, więc rzeczywiście oznaki różne są pozytywne, ale to nie oznacza, że jesteśmy w strefie komfortu - odparł Adam Niedzielski.