Kornel Morawiecki nie chce baz amerykańskich w Polsce. "My się starajmy poprawić stosunki z Rosją"
Ojciec premiera uważa, że budowanie amerykańskich baz w Polsce może doprowadzić do "zwady" z Rosją. Kornel Morawiecki zapewnił również, że afera ze sfałszowanymi podpisami na listach jego partii do "atak" na ugrupowanie.
27.09.2018 | aktual.: 29.03.2022 13:56
- Ja patrzę, i słyszę, patrzę, z pewną rezerwą na te inicjatywę polsko-amerykańską. Ja wolałbym żebyśmy polskie pieniądze wydawali na polska armię, polskich żołnierzy, niż na amerykańskich - powiedział w rozmowie z RMF FM Kornel Morawiecki.
Przewodniczący Wolnych i Solidarnych twierdzi, że nie należy budować w Polsce baz amerykańskich. - To jest jakby szykowanie nas do wojny. My się starajmy poprawić stosunki z Rosją, starajmy się nasycić ten cały układ polityki wschodniej jakąś taką pozytywną treścią, nie szukajmy zwady tutaj - uznał. I zaznaczył, że "na Donbas najpierw Kijów puścił czołgi i samoloty i armaty".
Pytany o to, czy jego słowa nie utrudniają pracy premierowi, zapewnił, że nie musi się nad tym zastanawiać. - Przepraszam, ja nie jestem po to, żeby mojemu synowi, który jest premierem, więc jest nade mną w jakimś sensie, bo jest moim - tak samo jak i pana - premierem, prawda, żeby mu łagodzić drogi rządzenia - uznał.
Morawiecki odniósł się również do sprostowania, które musi wykonać premier w związku ze słowami o budowie dróg i mostów za rządów PO. Uznał, że "może będzie to właściwie". - No może pan premier jest przemęczony, może się trochę nieprecyzyjne wyraził. I ja to wszystko rozumiem, ale nie róbmy z tego awantury - zaznaczył.
Uznał też, że sfałszowane podpisy na liście wyborczej jego partii to "wyraźna prowokacja, wyraźny adresowany atak". - Zgłosiliśmy to policji, niech wyjaśnia to Polska, odpowiednie służby - uznał.
Źródło: RMF FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl