Korepetycje dla przyszłych księży
Nadchodzi duża zmiana w kształceniu kleryków, którzy zanim rozpoczną właściwe studia w seminarium duchownym, będą musieli nadrobić braki w sferze duchowej, emocjonalnej i intelektualnej - podaje "Rzeczpospolita".
Jak mówi ks. Krzysztof Pawlina, rektor seminarium duchownego w Warszawie i przewodniczący Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych i Zakonnych, te "korepetycje" to odpowiedź na kondycję duchowo-ludzką kandydatów na kapłanów, a także na głosy wiernych, którzy chcą, by księża byli nie tylko dobrze wykształceni, ale także dojrzałymi świadkami wiary.
- Ten czas jest potrzebny, aby klerycy rozeznali własne powołanie, zdobyli większe doświadczenie duchowe, ale także nadrobili braki w wykształceniu humanistycznym, np. z języka polskiego, języków obcych - mówi ks. Jacek Nowak, rektor tarnowskiego seminarium.
Decyzja o wprowadzeniu tzw. okresu propedeutycznego we wszystkich seminariach ma zapaść już w czerwcu na zebraniu episkopatu.