Korea Północna w obiektywie Amerykanina
Takich zdjęć z Korei Północnej jeszcze nie było - zobacz
Nowoczesność, dobrobyt, szczęśliwe społeczeństwo - to reżim chciałby widzieć w tych zdjęciach
David Guttenfelder to jedyny zachodni fotoreporter, który od lat regularnie robi zdjęcia w Korei Północnej. Gdy po raz pierwszy trafił do najbardziej zamkniętego kraju świata w 2000 roku, musiał zostawić telefon komórkowy w depozycie na granicy, a okna jego pokoju hotelowego zostały szczelnie zasłonięte od zewnątrz.
Od tamtego czasu wiele się zmieniło. Dziś fotograf nie tylko wysyła zdjęcia do agencji Associated Press, ale także zamieszcza je na swoim profilu w serwisie Instagram, bo Korea Północna niedawno udostępniła sieć 3G dla zagranicznych gości.
Nie oznacza to jednak, że robi on zdjęcia zupełnie swobodnie i dowolnie przemieszcza się po kraju. Wciąż jest ograniczony do lokalizacji wskazanych przez reżim. Pjongjang, który Guttenfelder fotografował w ostatnich dniach, jest miastem-pocztówką, zamieszkałym wyłącznie przez uprzywilejowaną warstwę ludzi związanych z partią i wojskiem. I właśnie to należy w pierwszej kolejności wziąć pod uwagę w czasie oglądania najnowszych fotografii.
Na zdjęciu: lotnisko międzynarodowe w Pjongjangu odśnieżane przez Koreańczyków bez użycia maszyn.
(sol / WP.PL)