Korea Północna. Stan zdrowia Kim Dzong Una budzi pytania. Oczy świata patrzą na jego siostrę Kim Jo Dzong
Teraz gdy informacje o zdrowiu Kim Dzongu Una opierają się w głównej mierze na plotkach, świat zastanawia się nad jego potencjalnym następcą. Niepodzielny władca Korei Północnej nie ma oficjalnego potomstwa. Światowi przywódcy szukają więc wśród rodziny Kima. Jedną z osób branych pod uwagę jest siostra dyktatora, Kim Jo Dzong.
Informacje dotyczące zdrowia Kim Dzong Una, przywódcy Korei Północnej wciąż budzą wiele wątpliwości.
Korea Północna. Kim Dzong Un w ukryciu. Różne scenariusze
Wszystko z powodu święta słońca, najważniejszego święta państwowego, w którym cześć oddaje się Kim Ir Senowi, dziadkowi obecnego przywódcy. Dyktator, który władzę nad Koreą Północną dzierży od 8 lat, po raz pierwszy nie pojawił się na państwowych uroczystościach. To wzbudziło pierwsze plotki o zdrowiu Kima. Kolejne pojawiają się wraz z coraz dłuższą nieobecnością przywódcy w przekazach medialnych z Korei.
Z części plotek wynika, że Kim Dzong Un nie żyje. Sceptycznie do tej teorii podchodzi doradca prezydenta Korei Południowej. Jak donosi agencja Reutera, zdaniem Kim Jeon-chula dane wywiadowcze pozwalają stwierdzić, że "z całą pewnością" w Korei Północnej nie dzieje się nic nadzwyczajnego. Minister Kim Jeon-chul uważa także, że plotki dotyczące operacji serca Kim Dzong Una są nieprawdziwe. Według jego danych szpital, w którym miało dojść do operacji, nie ma możliwości przeprowadzenia takiego zabiegu. Sama Korea Północna zaprzecza takim doniesieniom.
Korea Północna. Kim Dzong Un żyje? Media informują o listach przywódcy
Innego zdania jest przewodniczący komisji ds. zagranicznych i zjednoczenia w Zgromadzeniu Narodowym Korei Południowej Yoon Sang-hyun. - Od 11 kwietnia nie ma żadnych informacji wskazujących na to, że podejmuje decyzje polityczne, co prowadzi do wniosku, że jest chory lub izolowany z powodu obaw związanych z koronawirusem - mówił Yoon.
Z ostatnich doniesień z Korei Północnej wynika, że Kim Dzong Un wysyła listy. Jak podaje portal vietnamtimes.org.vn, chodzi o noty dyplomatyczne i list z podziękowaniem do robotników, którzy zbudowali strefę turystyczną w Wonsan-Kalma. Właśnie tam stwierdzono ostatnio obecność pociągu pancernego, którym po kraju podróżuje Kim Dzong Un. Ciężko jednak te informacje zweryfikować. Od dwóch tygodni koreańskie media z Północy nie opublikowały żadnego aktualnego zdjęcia przywódcy.
Niezależnie od prawdziwości plotek dotyczących zdrowia Kim Dzong Una, opinia światowa szuka potencjalnego następcy Kima. Naturalnym kandydatem byłoby dziecko Kima, ten jednak nie ma potomstwa. Przynajmniej oficjalnego. Oczy ekspertów skierowały się więc na rodzinę Kim Dzong Una, a zwłaszcza jego siostrę Kim Jo Dzong.
Korea Północna. Kim Dzong Un znikł. Siostra następcą?
Siostra Kima to największa powierniczka przywódcy Korei Północnej. Jak informuje Fox News, Jo Dzong może brakować pewnych zachowań, typowych dla trzech męskich przywódców Korei Północnej, jednak na pewno podziela ona poglądy brata i zgadza się z prowadzoną przez niego polityką międzynarodową.
Sama Kim Jo Dzong jest postacią dosyć tajemniczą. Nie jest znany jej dokładny wiek, chociaż przypuszcza się, że ma około 30-tki i jest o kilka lat młodsza od Kim Dzong Una. Do tej pory nie wykazywała się większą aktywnością polityczną. Jej pierwsze wystąpienie miało miejsce dopiero w marcu bieżącego roku i skierowane było w stronę Korei Południowej, którą nazwała "przerażonym, szczekającym psem".
To, co wiadomo na pewno, to fakt, że w 2017 roku znalazła się na czarnej liście Stanów Zjednoczonych. Wraz z najważniejszymi politykami Korei Północnej została oskarżona o rażące łamanie praw człowieka. Sama Kim Jo Dzong jest określana jako agresorka, która dąży do utrzymania sztywnej polityki cenzury.
Analitycy dopuszczają możliwość, że o władzę będzie musiała walczyć z bratem Kim Dzong Cholem. Komentatorzy zauważają jednak, że ten już wcześniej został pominięty przez ojca, Kim Dzong Ila, który na swojego następcę wybrał Kim Dzong Una.
Źródło: Reuters/vietnamtimes.org.vn/Fox News
Masz newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje!