ŚwiatKorea Północna o krok bliżej możliwości nuklearnego uderzenia w USA

Korea Północna o krok bliżej możliwości nuklearnego uderzenia w USA

Zakończona sukcesem próba rakietowa Korei Północnej jest kolejnym krokiem w stronę uzyskania przez nią możliwości nuklearnego uderzenia w Stany Zjednoczone. Według agencji Associated Press taki właśnie cel przyświeca komunistycznemu reżimowi. Zagrożone może być gęsto zamieszkałe zachodnie wybrzeże USA.

Korea Północna o krok bliżej możliwości nuklearnego uderzenia w USA
Źródło zdjęć: © AP | Korea Central News Agency via Korea News Service

12.12.2012 | aktual.: 13.12.2012 06:15

W środę rano czasu lokalnego (ok. 2.00 w nocy czasu polskiego) Korea Północna wystrzeliła rakietę dalekiego zasięgu Unha-3. Według północnokoreańskiej agencji KCNA, próba przebiegła pomyślnie i wyniesiony przez rakietę satelita wszedł na orbitę. Termin startu celowo ustalono w okolicy pierwszej rocznicy śmierci Kim Dzong Ila (17 grudnia).

Jest to kolejny krok naprzód w północnokoreańskim programie rakietowym. Podobny test, który odbył się w kwietniu z okazji setnej rocznicy urodzin Kim Ir Sena, zakończył się niepowodzeniem. Zdaniem cytowanych przez AP ekspertów, teraz Phenian skupi swoje wysiłki na skonstruowanie większych pocisków mogących zabrać cięższe ładunki.

- Ich ostatecznym celem jest umieszczenie na czubku rakiety głowicy nuklearnej - powiedział Chae Yeon-seok, ekspert południowokoreańskiej agencji kosmicznej. Komunistyczny reżim dysponuje bronią jądrową, lecz jego inżynierowie nie potrafią jeszcze na tyle zmniejszyć ładunku, by umieścić go na rakiecie, która mogłaby zagrozić Stanom Zjednoczonym. Nie ulega jednak wątpliwości, że jest to tylko kwestia czasu.

W sierpniu Instytutu Nauki i Bezpieczeństwa Międzynarodowego raportował, że jeśli Phenian będzie kontynuował swój program nuklearny, do 2015 roku może dysponować ponad 48 głowicami jądrowymi.

AP przytacza wypowiedź emerytowanego pułkownika amerykańskich sił powietrznych Cedrica Leightona, zbrojeniowego eksperta i analityka wywiadu, który ocenił, że ta udana próba "pozwoli Korei Północnej zdecydować, jakiego rodzaju środków przenoszenia mogą użyć dla potencjalnej głowicy nuklearnej".

Według cytowanego przez dziennik "Chosun Ilbo" wysokiej rangi oficera południowokoreańskiej armii, przy programie rakietowym komunistycznej Północy pracuje 10 tys. ludzi, trzy razy więcej niż w Korei Południowej. Oblicza się, że do tej pory Phenian na rozwój pocisków balistycznych wydał co najmniej kilka miliardów dolarów, co na tak biedny kraj jest kwotą astronomiczną.

Unha-3 to w rzeczywistości modyfikacja pocisku balistycznego Taepodong-2 - największej obecnie rakiety z północnokoreańskiego arsenału, która jest w stanie dosięgnąć Alaski, ponieważ jej zasięg szacowany jest na 6000-6700 kilometrów. Jednak analitycy są zgodni, że Phenian dąży do skonstruowania pocisku, który będzie zdolny razić cele na zachodnim wybrzeżu USA.

Program rakietowy Phenianu od lat budzi obawy sąsiadów, a także obecnych militarnie w regionie Stanów Zjednoczonych. Władze Korei Północnej inwestują weń ogromną część swoich skromnych środków, a wszystko odbywa się kosztem żyjącego w skrajnej nędzy, głodującego społeczeństwa.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)