Korea Północna grozi wywózkami z Rosji
Władze północnokoreańskie zmuszają ostatnio północnokoreańskich pracowników w Rosji do wpłacania datków na rzecz Partii Robotniczej. Pjongjang grozi, że uchylanie się od wpłat na "fundusz partyjny", skończy się przymusową repatriacją. Nakaz władz doprowadził do spekulacji, że wkrótce zostanie wznowione połączenie kolejowe między Koreą Północną a Rosją. Właśnie pociągami "niepokorni" pracownicy mieliby trafić z powrotem do kraju.
24.06.2022 | aktual.: 24.06.2022 11:27
Jak podało w środę źródło w Rosji, Biuro Budownictwa Zewnętrznego Korei Północnej wydało w poniedziałek nakaz dotyczący funduszy partyjnych dla północnokoreańskich pracowników w Rosji.
W dokumencie wezwano poszczególnych pracowników do wpłacania funduszy partyjnych w odgórnie wskazanym terminie każdego miesiąca. Biuro ostrzegło również, że pracownicy zostaną odesłani do domu, jeśli będą zalegać z wpłatami za przynajmniej cztery miesiące.
Zarządzenie grożące repatriacją pracowników, którzy nie płacą składek partyjnych, miało wywołać dyskusję na temat ponownego uruchomienia międzynarodowych połączeń kolejowych między Koreą Północną a Rosją.
Pjongjang zawiesił połączenia kolejowe z sąsiednim krajem w styczniu 2020 roku w ramach walki z pandemią COVID-19. Od tego czasu Korea Północna nie sprowadza swoich pracowników z Rosji. Koreańczycy, którzy powinni byli wrócić do kraju po wygaśnięciu ich wiz, nadal przebywają za granicą jako nielegalni rezydenci. Władze jednak nie są zainteresowane ściągnięciem wszystkich pracowników, a jedynie tych, którzy nie zastosują się do wydanego nakazu. Miałoby to stanowić rodzaj kary.
Łatwiejsza ucieczka z Korei Północnej
Przebywający w Rosji Koreańczycy spekulują, że władze wydały nakaz repatriacji, ponieważ planują ponowne uruchomienie połączeń kolejowych jeszcze przed październikiem tego roku.
Źródła południowo koreańskiego portalu Daily NK donoszą również, że koreańskim pracownikom zezwolono na przeniesienie się do innych regionów Rosji, poza ich obecnym miejscem zamieszkania. Stanowi to poluzowanie do tej pory restrykcyjnych regulacji.
Przepisy te zostały zaostrzone po tym, jak przyłapano jednego z pracowników północnokoreańskiego wywiadu na próbie ubiegania się o azyl w Rosji. Poluzowanie regulacji otwiera Koreańczykom furtkę, do ewentualnej ucieczki.
- Nawet Pjongjang wie, że jeśli robotnicy będą się więcej przemieszczać, mogą również uciec do innego kraju, ale wygląda na to, że teraz ważniejsze jest zabezpieczenie funduszy partyjnych - donosi źródło portalu.