Korea Północna grozi atakiem Seulowi i puszcza propagandowe ulotki z nurtem rzeki

• Korea Płd. oskarżyła Koreę Płn. o puszczenie z nurtem rzeki ulotek propagandowych
• W broszurach Pjongjang grozi władzom w Seulu atakami rakietowymi
• Agencja AP: to pierwszy taki incydent, wcześniej ulotki wysyłano balonami

Budki strażnicze Korei Północnej i Południowej przy granicy
Źródło zdjęć: © AFP | Jung Yein-Je

Południowokoreańskie wojsko w ubiegły piątek natrafiło na kilkanaście plastikowych toreb, zawierających po 20 ulotek każda, przy ujściu przepływającej przez Seul rzeki Han-gang, przy granicy z Koreą Północną.

Na ulotkach były groźby przeprowadzenia ataków rakietowych wymierzonych w Koreę Południową i typowe dla Pjongjangu propagandowe hasła, na przykład stwierdzenie, że to Korea Północna zwyciężyła w wojnie koreańskiej z lat 1950-53 - podał przedstawiciel południowokoreańskiego ministerstwa obrony narodowej.

Konflikt z lat 50. zakończył się jedynie rozejmem; dotychczas nie zawarto układu pokojowego. Dlatego oba państwa koreańskie pozostają formalnie w stanie wojny, a dzieląca je linia demarkacyjna należy do najsilniej ufortyfikowanych na świecie.

W połowie lipca Pjongjang zagroził władzom w Waszyngtonie i Seulu "fizyczną odpowiedzią" na kroki mające na celu rozmieszenie na Półwyspie Koreańskim zaawansowanego amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej THAAD. W ub. tygodniu Korea Północna wystrzeliła trzy pociski balistyczne.

Oba państwa koreańskie wznowiły wojnę psychologiczną po styczniowej, czwartej próbie jądrowej Korei Północnej.

Seul zareagował na nią rozpoczynając nadawanie komunikatów propagandowych przez potężne głośniki wzdłuż linii demarkacyjnej. Pjongjang natychmiast przystąpił do nadawania swoich komunikatów i zaczął wysyłać do Korei Południowej balony z milionem propagandowych ulotek. Większość z nich spadała w pobliżu linii demarkacyjnej, ale część znajdowano także w południowokoreańskiej stolicy.

Korea Północna nie wykorzystywała jednak nigdy wcześniej rzek, by dostarczyć ulotki do swego południowego sąsiada. Przedstawiciel południowokoreańskiego ministerstwa podejrzewa, że powodem jest niekorzystny kierunek wiatru, który ostatnio uniemożliwiał wysyłanie ulotek balonami.

Wybrane dla Ciebie
Do Gdańska zwinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę
Do Gdańska zwinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę
Doroczne liczenie katolików. Sprawdzą, ile osób chodzi do kościoła
Doroczne liczenie katolików. Sprawdzą, ile osób chodzi do kościoła
Netanjahu zapowiada start w kolejnych wyborach. "Wygram"
Netanjahu zapowiada start w kolejnych wyborach. "Wygram"
Ruchome tablice rejestracyjne. Policjanci odkryli zuchwały mechanizm
Ruchome tablice rejestracyjne. Policjanci odkryli zuchwały mechanizm
Pełna okupacja Ukrainy? Rosja potrzebowałaby 103 lata
Pełna okupacja Ukrainy? Rosja potrzebowałaby 103 lata
"Pokazywali zdjęcia trupów". Szokujące sceny w rosyjskiej szkole
"Pokazywali zdjęcia trupów". Szokujące sceny w rosyjskiej szkole
Piekło: Rosja jest na skraju społecznego wybuchu
Piekło: Rosja jest na skraju społecznego wybuchu
Rebelianci Huti wtargnęli do biura ONZ w Sanie
Rebelianci Huti wtargnęli do biura ONZ w Sanie
"Polityczny koszmar". Media o reakcji UE na szczyt Putin-Trump
"Polityczny koszmar". Media o reakcji UE na szczyt Putin-Trump
USA: Hamas planuje atak na cywilów w Strefie Gazy
USA: Hamas planuje atak na cywilów w Strefie Gazy
FAZ: Schroeder okazał bezczelność wobec Polski ws. Nord Streamu
FAZ: Schroeder okazał bezczelność wobec Polski ws. Nord Streamu
Trump: USA zniszczyły ogromną łódź podwodną z narkotykami
Trump: USA zniszczyły ogromną łódź podwodną z narkotykami