Korea Północna. Córka dyktatora znów pokazana publicznie. "Będzie sukcesorką władzy"

Ju Ae, córka przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una, znów budzi zainteresowanie światowych mediów. W zeszły weekend pierwszy raz pojawiła się publicznie, teraz znów jej zdjęcia obiegają świat. Jest też tematem komentarzy - prasa sugeruje, że wszystko wskazuje na to, że dziewczynka została "namaszczona" przez reżimową władzę i to ona będzie nową twarzą Korei Północnej.

Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un po raz drugi pojawił się publicznie ze swoją dziesięcioletnią córką Ju Ae, "ukochanym dzieckiem"
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un po raz drugi pojawił się publicznie ze swoją dziesięcioletnią córką Ju Ae, "ukochanym dzieckiem"
Źródło zdjęć: © KCNA

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ

Północnokoreańskie doniesienia prezentują fotografię Ju Ae u boku ojca, podziwiającą nowy pocisk ICBM Hwasong-17. Agencja Medialna z Północy określa ją "najbardziej ukochanym dzieckiem Kima", ale nie podaje informacji o innych potomkach dyktatora.

Jak informuje Sky News, przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un po raz drugi pojawił się publicznie ze swoją córką, pozując do zdjęć z żołnierzami, naukowcami i innymi osobami zaangażowanymi w wystrzelenie rakiety. Państwowe media KCNA poinformowały, że pan Kim i jego córka zastali tłum "wypełniony bezgraniczną pasją i szczęściem", wyrażając "najwyższą chwałę i żarliwy szacunek dla niego".

Cytowano, jak Kim powiedział: "Prawdą nauczaną przez historię jest to, że tylko wtedy, gdy stajemy się "najsilniejsi - a nie słabi - w obecnym świecie, w którym siła w pojedynku decyduje o zwycięstwie, możemy bronić teraźniejszości i przyszłości kraju i naród".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Powiedział również, że naukowcy i technicy powinni "toczyć walkę na śmierć i życie i przez to "rozszerzyć i wzmocnić krajowy środek odstraszający wojnę nuklearną w wyjątkowo szybkim tempie". KCNA przekazała, że robotnicy "wzmocnili się w postanowieniu" wykonania zadania, "paląc swoje serca jednym umysłem, by za wszelką cenę spłacić przywileje i zaufanie, jakie mu okazał".

Nowe fotografie wzbudziły falę spekulacji - możliwe, że dziewczynka szykowana jest na następczynię Kima. Byłaby to bezprecedensowa zmiana w zdominowanej przez mężczyzn dynastii Korei Północnej.

Korea Północna. Córka dyktatora znów pokazana publicznie. "Będzie sukcesorką władzy"

Służby specjalne Południowej Korei ustaliły nieco więcej, niż chciała ujawnić Północ. Dziewczynka widoczna na zdjęciu jest drugim dzieckiem Kima. Według wywiadu Seulu dziesięciolatka jest jedną z trojga rodzeństwa. Dzieci przywódcy, które tradycyjnie będą musiały dziedziczyć władzę i przejąć obowiązki przewodzenia Pjongjangowi, rodziły się w 2010, 2013 i 2017 roku. Najstarsze z nich to syn, co daje do myślenia komentatorom.

Analityk Cheong Seong-Chang z prywatnego Instytutu Sejong w Korei Południowej zauważył, że lansowanie dziecka w mediach może być związane z dużym "potencjałem przywódczym", jaki może objawiać się u dziecka.

- Wystąpienie publiczne dziesięciolatki w kontekście strategicznej broni jądrowej, chluby Korei Północnej, nie jest przypadkowe. Musi mieć jakieś ukryte cele - twierdzi ekspert.

Wybrane dla Ciebie