Świat"Korea Płn. chce wrócić do rozmów sześciostronnych"

"Korea Płn. chce wrócić do rozmów sześciostronnych"

Korea Północna chce wrócić do rozmów sześciostronnych i dialogu z USA - twierdzi Franklin Graham, szef organizacji pomocowej Samaritan's Purse (Sakiewka
Samarytanina) i syn znanego protestanckiego kaznodziei z USA Billy'ego Grahama. Graham zakończył pierwszą od wielu miesięcy wizytę w Korei Płn. przedstawiciela amerykańskiej agencji pomocowej.

15.10.2009 | aktual.: 15.10.2009 18:30

W marcu KRLD odmówiła przyjmowania amerykańskich dostaw żywności i wyrzuciła wszystkie organizacje pomocowe działające w kraju. Franklin Graham podczas swojej trzydniowej wizyty nadzorował w Korei Płn. dostawę sprzętu i zapasów dla nowej szkoły dentystycznej wartych 190 tys. dolarów.

Graham poinformował, że Phenian wystosował zaproszenie dla specjalnego amerykańskiego wysłannika Stephena Boswortha. W rozmowie z agencją Kyodo w Pekinie stwierdził, że jego zdaniem gotowość powrotu północnokoreańskich polityków do negocjacji sześciostronnych dotyczących procesu rozbrojenia nuklearnego zależy od dwustronnych rozmów z Waszyngtonem.

- Sześć tygodni temu zaproszenie nie było przedłożone ambasadorowi Bosworthowi przez Północnych Koreańczyków. Ale teraz jest. Jest to dobry moment (by zacząć rozmowy dwustronne) - powiedział Graham, powołując się na wysokiego rangą przedstawiciela Korei Płn.

- Prezydent USA Barack Obama ma okazję skorzystać z tego momentu, by pracować dla pokoju - przekonywał szef organizacji pomocowej. - Wierzę, że może dokonać znaczącego postępu w tym procesie - dodał.

Podczas wizyty Graham spotkał się z wiceministrem spraw zagranicznych Korei Płn. Kim Kye Gwanem, który jest głównym negocjatorem Phenianu w sprawach nuklearnych i rozmawiał z nim o możliwości wznowienia negocjacji sześciostronnych, w których uczestniczą obie Koree, USA, Chiny, Japonia i Rosja.

- Kilka miesięcy temu Północni Koreańczycy byli całkowicie przeciwni powrotowi do negocjacji sześciostronnych. Jednak dziś wyrażają chęć ich wznowienia, ale jednocześnie chcą rozmów dwustronnych z USA - twierdzi Graham.

W kwietniu Północ wycofała się z rozmów sześciostronnych, a w maju przeprowadziła drugą próbę nuklearną. Jednak 5 października północnokoreański przywódca Kim Dzong Il wyraził gotowość powrotu do negocjacji wielostronnych, jeśli poprawią się relacje z USA.

Graham powiedział, że nie przywiózł do Korei Płn. przesłania od administracji prezydenta USA Baracka Obamy, ale zda sprawozdanie ze swojej podróży w Białym Domu oraz sekretarz stanu USA Hillary Clinton.

Rodzina Grahamów działa w Korei Płn. od lat - Billy Graham odwiedził ten kraj w 1992 i 1994 roku. Franklin Graham był tam już dwa razy w 2000 i 2008 roku. Podczas obecnej wizyty spotkał się m.in. z koreańskim ministrem spraw zagranicznych Pak Ui Czunem, i wiceprzewodniczącym prezydium Najwyższego Zgromadzenia Ludowego Kim Yong Dae.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Zobacz także
Komentarze (0)