Kopacz: nie ze wszystkiego jestem zadowolona
Premier Ewa Kopacz poinformowała, że rozpoczęty w poniedziałek przegląd wiceministrów potrwa trzy tygodnie. W poniedziałek Kopacz wizytowała resort finansów. W następnej kolejności spotka się z wiceministrami gospodarki i spraw zagranicznych.
Relacjonując poniedziałkowe spotkanie w Ministerstwie Finansów, szefowa rządu oceniła na poniedziałkowej konferencji prasowej, że było "długie i dość trudne".
- Większość pytań zadawałam ja - wiceministrowie starali się odpowiadać. Nie ze wszystkiego jestem zadowolona, szczególnie z tempa prac w tych obszarach, które były zgłoszone przeze mnie podczas wygłaszania expose. Wydałam więc dyspozycje, które mają na celu przyspieszyć te prace - powiedziała premier.
Kopacz przypomniała, że kiedy rząd Donalda Tuska podawał się do dymisji, rezygnację złożyli nie tylko ministrowie konstytucyjni, ale też wiceministrowie.
- Dlatego też rozpoczęłam przegląd pracy wiceministrów w randze sekretarzy i podsekretarzy stanu. Rozpoczęłam od ministerstwa finansów w dniu dzisiejszym i będzie ten przegląd trwał trzy tygodnie - poinformowała premier. Jak dodała, we wtorek ma zamiar wizytować resorty: gospodarki i MSZ.
- To jest okazja do przeglądu zaangażowania i pracy wiceministrów, oni wszyscy muszą wiedzieć, że ci którzy solidnie pracują i wywiązują się ze swoich obowiązków, mogą być spokojni o swoje stanowiska. Ci, którzy nie spełnią oczekiwań, będą musieli się ze tymi stanowiskami pożegnać - podkreśliła szefowa rządu.
Pytana, czy będzie "kobiecy desant" na stanowiska wiceministrów - o czym spekulują media - Kopacz powiedziała, że "to, czy ktoś chodzi w spódnicy, czy w spodniach nie będzie decydować o tym, czy będzie w tym rządzie". - Będą decydować przede wszystkim kompetencje i determinacja w wykonywaniu swoich zadań - podkreśliła szefowa rządu.
Premier powiedziała, że trzy tygodnie zaplanowane na przegląd pracy wiceministrów, może wydawać się długim okresem, ale - jak wyjaśniła - wydarzenia międzynarodowe, w tym szczyt UE w Brukseli, dotyczący pakietu klimatycznego, który odbędzie się 23-24 października, powodują, że w tym tygodniu musi skupić się na przygotowaniach do posiedzenia Rady Europejskiej.