"Nie, nie, nie"
- Przykro mi, ale jeśli chce się rozpocząć nowe życie, należy wchodzić głównym wejściem, a nie tylnymi drzwiami - tak premier Australii Tony Abbott kategorycznie odmówił w 2015 roku przyjmowania przez jego kraj uchodźców z objętego kryzysem regionu Azji Południowo-Wschodniej.
- Nie, nie, nie. Mamy bardzo jasny program dotyczący uchodźców i pomocy humanitarnej - stwierdził Abbott.
Zdaniem premiera Australii przesiedlanie migrantów przyczynia się do ekspansji przemytu ludzi. - Jeśli wykonamy najmniejszy krok, który zachęci ludzi do wsiadania na łodzie, sytuacja się nie poprawi, lecz będzie jeszcze trudniejsza - ocenił Abbott.