Kontrowersyjne słowa Morawieckiego o Norwegii. "Wystawia na szwank autorytet Polski"
Jarosław Gowin w programie "Tłit" Wirtualnej Polski został zapytany o głośną wypowiedź Mateusza Morawieckiego dot. Norwegii, która zdaniem premiera "pośrednio żeruje na wywołanej przez Putina wojnie". Wcześniej szef polskiego rządu mówił o "nadmiarowych zyskach Norwegii z ropy i z gazu, które przekraczają sto miliardów euro". - Na jednym biegunie mamy historyczną wizytę Andrzeja Dudy w Kijowie na drugim biegunie brak powagi w słowach pana premiera Morawieckiego - stwierdził gość WP. - Szkoda, że premier wystawia na szwank swój własny autorytet, a także autorytet Polski. Tego typu wypowiedzi są adresowane do odbiorców krajowych, ale Mateusz Morawiecki zapomina, że dzisiaj, żyjemy w globalnym świecie i takie słowa wypowiedziane na kameralnym spotkaniu, odbijają się potem echem - dodał szef Porozumienia. Zdaniem rozmówcy Michała Wróblewskiego odpowiedź norweska potwierdza jego "wrażenie braku powagi słów polskiego premiera". - Jeżeli jest się szefem rządu poważnego kraju w środku Europy, to tego typu słowa nie powinny padać - zaznaczył Mateusz Morawiecki.