Kontrowersyjna małopolska kurator oświaty Barbara Nowak tłumaczy wypowiedź o pedofilii
Spłynęła na nią fala krytyki, kiedy zasugerowała, że podpisanie deklaracji LGBT+ to wspieranie pedofilii. To jednak nie zamknęło ust małopolskiej kurator oświaty. - Trzaskowski wypowiedział wojnę rodzicom, zaatakował ich wolność i zagroził bezpieczeństwu dzieci - grzmi Barbara Nowak.
Małopolska kurator oświaty jest zaniepokojona zapowiadanymi przez prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego zmianami w edukacji. Wyraźnie dała temu wyraz na Twitterze, co spotkało się ze sporą krytyką. Mimo to Barbara Nowak nie wycofuje się ze swojego stanowiska. Co więcej, dodaje kolejne argumenty na poparcie swoich słów i niejako tłumaczy, dlaczego w kontekście dyskusji o LGBT, mówiła o pedofilii.
W wywiadzie dla prawicowego tygodnika "Sieci" Nowak zwraca uwagę na instrukcje, które znajdują się w standardach WHO, i według których dzieci mają być wychowywane w szkołach. - Rozumiem to w ten sposób, że człowiek dorosły powinien dziecku w tym pomagać. A przecież jakiekolwiek czynności seksualne z osobami poniżej 15. roku życia w świetle polskiego prawa są przestępstwem. Pedofilskość tego dokumentu polega na tym, że to dorosły musi dziecko tych rzeczy nauczyć - ocenia.
Jej zdaniem taką edukacją namawia się też młodych ludzi do eksperymentów. Jak dodaje, "Trzaskowski wypowiedział wojnę rodzicom, zaatakował wolność matek, ojców, dziadków oraz zagroził bezpieczeństwu dzieci".
Zwraca uwagę, że przez Trzaskowskiego w szkołach pojawią się tzw. latarnicy. - Osoby, które będą zwracać szczególną uwagę na to, czy jakiś uczeń nie ma homoseksualnych skłonności, bo wtedy należy mu się specjalna ochrona. Czy inne dzieci mają myśleć, że aby być chronionym, trzeba być gejem, lesbijką, biseksualistą czy transseksualistą? - pyta.
Na tym nie poprzestaje. Jak mówi, "dzieci po takiej edukacji mają różne zaburzenia w życiu seksualnym, ale także psychicznym, jest też dużo więcej chorób wenerycznych i ciąż".
Barbara Nowak: "chcą mnie zastraszyć"
Małopolska kurator podkreśla, że sprawa edukacji dzieci to nie polityka. - Liberalne poglądy wobec bezpieczeństwa naszych dzieci? Ja sobie tego nie wyobrażam. My nie mamy w szkołach dzieci lesbijek, gejów, biseksualistów i transseksualistów. Mamy po prostu dzieci - stwierdza.
Mówi, że od wielu lat jest atakowana przez środowiska lewicowe, które jej zdaniem chcą zastraszyć ją i jej rodzinę. W mediach pojawiły się informacje, że Nowak ma zastąpić Annę Zalewską na stanowisku szefowej MEN. Rzeczniczka PiS Beata Mazurek kategorycznie zdementowała jednak te doniesienia.
Przypomnijmy, że o Nowak zrobiło się głośno również we wrześniu 2018 roku. Podczas świętowania przez uczniów liceum im. Króla Jana III Sobieskiego 335. rocznicy bitwy pod Wiedniem, urzędniczka nawoływała młodzież do obrony przed islamem.
Źródło: "Sieci"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl