PolitykaKontrowersje wokół zatrudnienia rzecznika MON w państwowej spółce

Kontrowersje wokół zatrudnienia rzecznika MON w państwowej spółce

• Bartłomiej Misiewicz został członkiem rady nadzorczej PGZ
• Rzecznik MON nie ukończył jeszcze studiów licencjackich i nie zrobił kursu dla członków rad nadzorczych
• Misiewicz: w Polskiej Grupie Zbrojeniowej nie jest wymagane uczestnictwo w takim kursie
• Jak podaje TVN24, Misiewicz był też zatrudniony w innej państwowej spółce - Energa Ciepło Ostrołęka, jednak jego nazwisko w czwartek rano zniknęło ze strony internetowej przedsiębiorstwa
• RMF FM: Misiewicz złożył rezygnację z miejsca w radzie nadzorczej tej spółki, a jego dymisja została przyjęta

• Usunięta została też nota biograficzna rzecznika MON w Wikipedii, po południu jednak ją przywrócono

Kontrowersje wokół zatrudnienia rzecznika MON w państwowej spółce
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Franciszek Mazur

Bartłomiej Misiewicz, rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej, został członkiem rady nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

- Od listopada minister obrony narodowej sprawuje nadzór nad Polską Grupą Zbrojeniową. Zależało ministrowi, żeby w radzie nadzorczej zasiadał ktoś z kierownictwa resortu. Ponieważ wiceministrowie nie mają takiej możliwości prawnej, to dlatego minister powołał do tej rady mnie - powiedział Misiewicz w TVN24.

Jak informowała "Rzeczpospolita", 26-latek nie zdążył jeszcze zrobić kursu dla członków rad nadzorczych. "Są też wątpliwości co do jego wyższego wykształcenia, bez którego nie można pełnić funkcji nadzorczych w spółkach skarbu państwa" - podała gazeta.

- W Polskiej Grupie Zbrojeniowej nie jest wymagane uczestnictwo w takim kursie - powiedział Misiewicz w rozmowie z TVN24. Przyznał też, że "kończy studia licencjackie".

Jak podaje TVN24, Misiewicz był też zatrudniony w innej państwowej spółce. Jeszcze w czwartek rano widniał na liście władz spółki Energa Wytwarzanie - Ciepło Ostrołęka. Po godz. 10.00 jego nazwisko zniknęło jednak ze strony internetowej przedsiębiorstwa. Jak podaje RMF FM, Bartłomiej Misiewicz złożył rezygnację z miejsca w radzie nadzorczej tej spółki, a jego dymisja została przyjęta.

Co ciekawe, w środę wieczorem nota biograficzna Bartłomieja Misiewicza zniknęła z Wikipedii - popularnej internetowej encyklopedii. Po południu została przywrócona.

Obraz
© (fot. Wikipedia)
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (726)