Kontrolują Schetynę - będzie doniesienie do prokuratury?
Minister MSWiA Jerzy Miller wszczął kontrolę w sprawie rekordowego kontraktu na budowę sieci teleinformatycznej. Decyzję o rezygnacji z klasycznego przetargu podjął Grzegorz Schetyna. Czy kontrola skończy się doniesieniem do prokuratury? - zastanawia się "Dziennik Gazeta Prawna".
13.07.2010 | aktual.: 13.07.2010 11:12
Od wiosny trwa kontrola wszystkich kontraktów na informatyzację kraju w MSWiA. "Dziennik Gazeta Prawna" podkreśla, że kontrola jest bezprecedensowa. Pierwszy raz mamy do czynienia z tak "szczegółową kontrolą zarządzoną przez szefa resortu wobec poprzednika z własnego obozu politycznego".
Pod szczególnym nadzorem znalazł się rekordowy kontrakt wart niemal pół miliarda złotych, który dzięki decyzji Grzegorza Schetyny rozstrzygnięty został poza klasycznym przetargiem. Zamówienie zdobyła spółka ATM.
Wątpliwości ministra Millera co do zasadności ominięcia trybu przetargów w przyznaniu kontraktu podzielił prezes Urzędu Zamówień Publicznych. I także wszczął kontrolę. Pracownicy resortu są przekonani, że kontrola skończy się doniesieniem do prokuratury.
Czy resort obroni swoją decyzję o rezygnacji z przetargu? Wg jednego ze współpracowników Schetyny zachowany został wymóg konkurencyjności, a decyzja była podyktowana względami bezpieczeństwa. Z sieci teleinformatycznej mają bowiem korzystać m.in policjanci, strażacy czy pogotowie ratunkowe - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".