Kontrole ruszyły. Mogą przyjść także do ciebie
Od początku roku tylko pomorskie oddziały ZUS podczas kontroli zwolnień lekarskich stwierdziły nieprawidłowości w prawie 590 przypadkach. Kwota zakwestionowanych zasiłków przekroczyła 700 tys. złotych.
Regionalny rzecznik prasowy województwa pomorskiego Krzysztof Cieszyński poinformował na początku maja, że w minionym kwartale pomorskie oddziały ZUS skontrolowały wykorzystywanie zwolnień lekarskich przez ok. 2,1 tys. osób. "W wyniku kontroli prawo do zasiłku cofnięto w 218 przypadkach. Kwota cofniętych zasiłków to prawie 400 tys. złotych" - przekazał.
Ponadto od początku roku lekarze orzecznicy ZUS wydali 5,9 tys. orzeczeń w sprawie zwolnień lekarskich. - Ich efekt to 372 przypadki, gdzie kontrolowanych uznano za zdolnych do pracy i zwolnienia, które skrócono o 2880 dni - dodał Cieszyński.
Podkreślił, że w wyniku takich kontroli, cofnięto zasiłki chorobowe w łącznej kwocie 312 tys. złotych.
Dwa rodzaje kontroli
ZUS prowadzi dwa rodzaje kontroli zwolnień lekarskich. Sprawdza prawidłowość ich wykorzystania i prawidłowość orzekania o czasowej niezdolności do pracy i wystawiania zaświadczeń lekarskich. Jak wyjaśnił rzecznik prasowy, ZUS w pierwszym przypadku sprawdza, czy chory wykorzystuje zwolnienie zgodnie z jego przeznaczeniem i stosuje się do zaleceń lekarza, a nie np. dorabia czy bierze udział w zawodach sportowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Natomiast w drugim przypadku lekarze orzecznicy weryfikują, czy osoba na zwolnieniu lekarskim nadal jest chora, a tym samym niezdolna do pracy. - Kontrole to zadanie ustawowe. Środki, z których ZUS wypłaca zasiłki pochodzą ze składek na ubezpieczenie chorobowe od wszystkich ubezpieczonych - przypomniał Cieszyński.
Zaznaczył, że w czasie zwolnienia ubezpieczony powinien postępować tak, by jak najszybciej odzyskać sprawność i wrócić do pracy. - Niezależnie od wskazań lekarskich, może wtedy wykonywać tylko czynności codzienne i te, związane z poprawą stanu zdrowia, np. może pójść na wizytę lekarską, do apteki czy po zakupy spożywcze - podkreślił.
Dodał, że postępowanie, które w powszechnym odczuciu jest nieodpowiednie dla chorego i może nasuwać wątpliwości co do rzeczywistego stanu zdrowia, jest niezgodne z celem zwolnienia lekarskiego. - Czasem zwolnienia lekarskiego nie można swobodnie dysponować tak jak np. urlopem wypoczynkowym. Wykorzystywanie go niezgodnie z przeznaczeniem powoduje utratę prawa do zasiłku chorobowego za cały okres - oświadczył.
Cieszyński wskazał, że osoby przebywające na zwolnieniach brały udział w weselach, wyjeżdżały do SPA, uprawiały sporty ekstremalne czy wyjeżdżały za granicę. - Jednym z przykładów był lekarz, który pracował w szpitalu i miał prywatny gabinet. W szpitalu przebywał na zwolnieniu lekarskim, a w tym samym czasie przyjmował pacjentów w prywatnym gabinecie i wystawiał im eZLA - tłumaczył rzecznik.
Do kontroli typuje się zwolnienia, które m.in. budzą wątpliwości z uwagi na okres niezdolności do pracy nieadekwatny do schorzenia czy przypadki, w których ubezpieczony dostaje kolejne zwolnienia od różnych lekarzy na różne schorzenia. Zawraca się też uwagę na tych, którzy nie stawili się na badanie przez lekarza orzecznika w wyznaczonym terminie lub wcześniej dopuścili się nadużyć.
Dla porównania w IV kwartale 2023 r. oddziały ZUS w Słupsku i Gdańsku stwierdziły nieprawidłowości w 537 przypadkach. Suma zakwestionowanych w ten sposób zasiłków przekroczyła 640 tys. złotych.