WAŻNE
TERAZ

Zwrot akcji w sprawie Smartwings. Nieoficjalnie: LOT nie kupi czeskiej spółki

Kontrakty w Iraku: Niemcy i Kanada dostały po nosie

Niemcy i Kanada, dwaj
sojusznicy USA pozbawieni oficjalnie prawa ubiegania się o 26
największych lukratywnych kontraktów na odbudowę Iraku,
zaprotestowali przeciwko tej decyzji ogłoszonej przez amerykańskie ministerstwo obrony.

Decyzja Pentagonu wyklucza faktycznie z walki o te kontrakty przedsiębiorstwa z krajów, które sprzeciwiały się wojnie z Saddamem Husajnem, a potem nie wysłały swych żołnierzy do sił stabilizacyjnych w Iraku.

W Berlinie rzecznik kanclerza Gerharda Schroedera, Bela Anda, oświadczył, że jeśli informacje na ten temat okażą się prawdziwe, "będzie to nie do przyjęcia dla rządu niemieckiego". "Byłoby to także niezgodne z zasadą patrzenia wspólnie w przyszłość, a nie w przeszłość" - powiedział Anda na konferencji prasowej.

Natomiast w Ottawie wicepremier Kanady John Manley oświadczył, że jeśli doniesienia o decyzji Pentagonu są ścisłe, "będzie nam trudno dawać pieniądze na odbudowę Iraku". "Nie można wykluczać Kanadyjczyków tylko dlatego, że są Kanadyjczykami, skoro na odbudowę Iraku przyjmuje się pieniądze kanadyjskich podatników" - powiedział Manley.

Z dyrektywy podpisanej 5 grudnia przez wiceministra obrony USA Paula Wolfowitza, a zamieszczonej we wtorek wieczorem na stronie internetowej Pentagonu, wynika, że najważniejsze kontrakty na odbudowę Iraku nie mogą przypaść firmom z krajów takich jak Niemcy i Kanada, które przeciwstawiały się wojnie USA z Irakiem.

Dyrektywa nie wymienia z nazwy żadnego kraju, ale głosi, że "ze względu na ochronę ważnych interesów bezpieczeństwa USA niezbędne jest ograniczenie rywalizacji o najważniejsze kontrakty do firm ze Stanów Zjednoczonych, Iraku, partnerów koalicyjnych i krajów, które wysłały tam swoje wojska". Pozostałe kraje będą mogły ubiegać się o kontrakty dopiero u zwycięskich firm, w charakterze podwykonawców.

Oprócz Niemiec i Kanady rozporządzenie Wolfowitza dotknie między innymi Francję i Rosję. W Paryżu rzecznik francuskiego MSZ Herve Ladsous wstrzymał się od komentarzy. Natomiast rosyjski minister spraw zagranicznych Igor Iwanow oświadczył, że "kraje, które chcą uczestniczyć w odbudowie Iraku, powinny mieć taką możliwość".

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Port Tiemriuk ciągle płonie. Rosjanie bezradni
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół
Groźny wypadek na Rysach. Kobieta runęła 400 metrów w dół
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem
Niemiecki polityk: zaproponujmy Rosji powrót do handlu gazem
Tragiczny pożar klubu w Indiach. Wśród ofiar zagraniczni turyści
Tragiczny pożar klubu w Indiach. Wśród ofiar zagraniczni turyści
Polska wskazuje dwa nazwiska i pisze do Interpolu [SKRÓT DNIA]
Polska wskazuje dwa nazwiska i pisze do Interpolu [SKRÓT DNIA]
To tu wracają dzieci porwane przez Putina
To tu wracają dzieci porwane przez Putina
"Staruch" zadzwonił do Nawrockiego. Chce ułaskawienia
"Staruch" zadzwonił do Nawrockiego. Chce ułaskawienia
Pogoda na święta. Małe szanse, że spełni się marzenie wielu osób
Pogoda na święta. Małe szanse, że spełni się marzenie wielu osób
NATO "ma przesłanki". Pavel wskazuje na Rosję
NATO "ma przesłanki". Pavel wskazuje na Rosję
Niemcy ramię w ramię z Izraelem. "Nie planujemy"
Niemcy ramię w ramię z Izraelem. "Nie planujemy"
"Żegnaj, Ameryko". Włoski dziennik o nowej strategii USA
"Żegnaj, Ameryko". Włoski dziennik o nowej strategii USA