Konstytucja zmieniona
Sejm znowelizował Konstytucję w zakresie dotyczącym ekstradycji. Zmiana ma umożliwić stosowanie w Polsce Europejskiego Nakazu Aresztowania. Projekt w tej sprawie wniósł do Sejmu prezydent. Projekt poparło 344 posłów, przeciw było 48, 29 wstrzymało się od głosu. Większość kwalifikowana (2/3 posłów) niezbędna do przyjęcia zmian wynosiła 281.
Ustawa zasadnicza stanowi, że ekstradycja obywatela polskiego jest zakazana. Nowelizacja wprowadza do niej jednak pewne wyjątki. Ekstradycja Polaka będzie dopuszczalna, jeśli przewiduje ją ratyfikowana przez Polskę umowa międzynarodowa lub ustawa, umożliwiająca wykonywanie prawa organizacji międzynarodowej, do której należy Polska - a więc także prawa Unii Europejskiej.
Głosowanie poprzedziła ponaddwugodzinna burzliwa debata. Podczas prac w komisjach posłowie PiS rozszerzyli bowiem projekt prezydenta i wprowadzili zasadę podwójnej karalnośći. Warunkiem ekstradycji ma być to, czy czyn objęty wnioskiem o ekstradycję stanowił też przestępstwo w myśl prawa polskiego i został popełniony poza granicami naszego kraju.
Premier Jarosław Kaczyński mówił w Sejmie, że jest zwolennikiem kompromisu ws. zmiany konstytucji, ale nie może zaakceptować sytuacji, w której polscy obywatele byliby wydawani za granicę za czyny, które z punktu widzenia polskiego prawa nie są przestępstwami.
Zawsze byłem i jestem zwolennikiem rozwiązań kompromisowych tam, gdzie kompromisy są potrzebne, a sa one potrzebne przy zmianie konstytucji, ale w żadnym razie nie mogę zaakceptować sytuacji, w której polscy obywatele mają być wydawani za czyny, które z punktu widzenia polskiego prawa nie są przestępstwami - mówił premier.
Poprawka PiS zakładała, że wydanie Polaka jest możliwe jedynie w sytuacji, gdy poza terytorium RP popełni on czyn, który według polskiego prawa jest przestępstwem, zarówno w chwili jego popełnienia, jak i w momencie złożenia wniosku o ekstradycję.
Przewodniczący komisji nadzwyczajnej ds. zmian konstytucji Karol Karski (PiS) przekonywał, że zmiany zaproponowane przez klub PiS do projektu udoskonalają go, cieszą się akceptacją Lecha Kaczyńskiego. Karski dodał, że poprawka zapewni maksymalną ochronę polskich obywateli.
Przeciwko temu rozszerzeniu protestowali posłowie SLD i PO, twierdząc, że taka zmiana utrudni nam stosowanie prawa UE w tej sprawie.
Bronisław Komorowski (PO) zgłosił wniosek o zwołanie Konwentu Seniorów z udziałem premiera. Może warto w bezpośredniej rozmowie z panem premierem znaleźć satysfakcjonujące wszystkich rozwiązanie - argumentował.
Ostatecznie PO zdecydowała się poprzeć projekt. Rozważyliśmy wszystkie za i przeciw. Tu racje są podzielone. Jest jednak racja nadrzędna jaką jest wizerunek naszego kraju poza granicami jako państwa, które potrafi wywiązywać się z przyjętych zobowiązań - podkreślił Komorowski.
Premier Jarosław Kaczyński podziękował Platformie z trybuny sejmowej za decyzję o poparciu zmian.
O dopuszczalności ekstradycji będzie orzekał sąd. Wydanie obywatela polskiego nie będzie natomiast możliwe, jeżeli sprawa dotyczyłaby popełnienia przestępstwa bez użycia przemocy z przyczyn politycznych lub gdy wydanie obywatela miałoby naruszać wolności i prawa człowieka.
To pierwsza zmiana konstytucji od jej uchwalenia w 1997 roku.
Zmiany w Konstytucji uchwala Sejm większością co najmniej 2/3 głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Senat na przyjęcie zmian ma 60 dni. Konstytucja dopuszcza także referendum zatwierdzające przy zmianach ustawy zasadniczej, które dotyczą m.in. wolności, praw i obowiązków obywateli.