Skandal z udziałem Zełenskiego. "Oczekujemy ujawnienia faktów"
Kanadyjski Kongres Polonii zabrał głos ws. rezygnacji Anthony'ego Roty. Chodzi o skandaliczny incydent, do którego doszło w parlamencie w Ottawie - publiczne uhonorowanie ukraińskiego członka SS Galizien Jarosława Hunki. Na sali obecny był wówczas również Wołodymyr Zełenski.
27.09.2023 | aktual.: 17.01.2024 19:21
KPK wyraził swoje zadowolenie z treści przemówienia Roty, które wygłosił w dniu swojej rezygnacji. Polityk w swoim wystąpieniu podkreślił, że jego postępowanie zraniło "całe grupy i konkretne osoby", w tym społeczność żydowską, Polaków, którzy przeżyli nazistowskie okrucieństwa, oraz inne ofiary tych zbrodni.
Jednak Kongres Polonii zwrócił uwagę na niepokojące pytanie dotyczące tego, jak doszło do tego, że były członek Waffen SS został zaproszony i uhonorowany podczas tak ważnej i delikatnej wizyty państwowej prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. "Oczekujemy ujawnienia wszystkich faktów" - podkreślił KPK.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W swoim wcześniejszym oświadczeniu, wydanym w niedzielę, KPK domagał się rezygnacji Roty i wyjaśnienia okoliczności, które doprowadziły do tego, że 98-letni Jarosław Hunko znalazł się w piątek w roli gościa kanadyjskiego parlamentu, gdzie został entuzjastycznie przyjęty owacją na stojąco. Kongres wyraził również nadzieję na "jednoznaczne przeprosiny za to nieakceptowalne przeoczenie".
KPK, podobnie jak ambasador RP w Ottawie Witold Dzielski, zwrócił uwagę, że w pierwszej wersji przeprosin Roty, nie znalazło się żadne odniesienie do Polaków i polskich ofiar.
Kongres Polonii przypomniał również, że formacja wojskowa SS Galizien, stworzona przez niemieckich nazistów, była odpowiedzialna za liczne zbrodnie wojenne, popełnione podczas II wojny światowej na Polakach i Żydach, w tym masowe mordowanie cywilów.
"Równocześnie pozostajemy niezłomni we wspieraniu Ukrainy w jej walce o suwerenność i wolność, prowadzonej przeciwko Rosji Putina" - podkreśliła organizacja.
Czytaj także: