Konrad Szymański o krytyce ONZ ws. Trybunału Konstytucyjnego: mamy do czynienia z bezprecedensową sytuacją
• Wiceszef MSZ Konrad Szymański skomentował krytyczną opinię ONZ względem Polski ws. Trybunału Konstytucyjnego
• Wiceminister: mamy do czynienia z bezprecedensową sytuacją
• Jego zdaniem "Komitet Praw Człowieka ONZ "próbuje zajmować się sprawami, co do których ma ograniczoną wiedzę"
W piątek ONZ skrytykowała Polskę w związku z burzą wokół Trybunału Konstytucyjnego i wezwała do opublikowania wszystkich wyroków TK. W zaleceniach dla Polski Komitet Praw Człowieka ONZ wyraził również zaniepokojenie wzrostem liczby incydentów na tle mowy nienawiści oraz dyskryminacji ze względu na rasę, religię, orientację seksualną. Eksperci Komitetu uznali, że Polska powinna przyjąć odpowiednie zapisy prawne zapewniające ochronę przed dyskryminacją i mową nienawiści.
- W sprawie Trybunału Konstytucyjnego mamy do czynienia z bezprecedensową sytuacją, gdzie Komitet próbuje zajmować się sprawami, co do których ma ograniczoną wiedzę - powiedział w TVN24 wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański. Jak podkreślił, "w Polsce faktycznie wiele się zmieniło w zakresie pozycji TK i usiłowań większości parlamentarnej, by kryzys wokół TK zażegnać, rozwiązać go w ten sposób, aby przekonania ustrojowe większości parlamentarnej były chronione".
Szymański odniósł się także do stanowiska szefów MON Francji i Niemiec ws. sprawy Caracali. - To od nas zależy, od stron zaangażowanych, czy będziemy przypisywali temu zdarzeniu, jakim są niepowodzenia w zakresie negocjacji handlowych, jakieś nadmierne wagi polityczne. Jeżeli ktoś będzie chciał to wydarzenie interpretować jako polityczną katastrofę, to w końcu wywoła takie wrażenie, a wrażenie w polityce jest równoważne z faktami. Oczekiwałbym od Polski, Niemiec i Francji by myślały w szerszym planie, żeby znowu usiąść do stołu - powiedział wiceszef MSZ.
Wiceminister skomentował także słowa szefa MON Antoniego Macierewicza o sprzedaży Mistrali Rosji. - Kiedy publicznie prowadzi się dyskusje w takich sprawach często dochodzi do nieporozumień, interpretacji może zbyt silnie powiązanych z danych krajem, nie ma sensu do tego wracać. Nie ma sensu by przywiązywać do tego nadmiernego politycznego znaczenia - powiedział Szymański.
Pytany o wynik wyborów prezydenckich w USA powiedział, że "rząd jest gotowy, żeby współpracować z każdą administracją amerykańską". - Jesteśmy przygotowani do każdego scenariusza jednocześnie widzimy wyraźnie w Ameryce wahanie, co do roli jaką Ameryka chce odgrywać w świecie transatlantyckim. To uzasadnione zawahanie, ale liczymy na to, że interesy sprawią, że ta polityka wyląduje tam gdzie była zawsze - powiedział Konrad Szymański w programie w TVN24.