Koniec słynnej piekarni w Łodzi. Byli na rynku ponad 40 lat. Dobił ją gaz
Od stycznia z mapy łodzi zniknie ważny punkt. Piekarnia "Rogal" na rynku działa od 42 lat. Właściciele zapowiedzieli, że są zmuszeni zamknąć lokal. Powodem są podwyżki cen gazu.
16.12.2022 09:17
Piekarnia "Rogal" mieści się w Łodzi przy ulicy Stawowej. Na rynku po raz pierwszy pojawiła się 42 lata temu. Właściciele niestety byli zmuszeni podjąć ciężką decyzję. Od 2023 roku miejsce przestanie istnieć. Piekarze nie są w stanie udźwignąć podwyżek cen gazu. Od nowego roku płaciliby za niego aż dziesięć razy więcej niż obecnie.
Andrzej Wolski przejął rodzinny biznes od ojca, który zmarł dwa lata temu. Jak sam przyznaje w rozmowie z Dziennikiem Łódzkim, pieczenie chleba to dla niego misja a nie biznes.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Upada łódzka piekarnia. Nie są w stanie zapłacić za gaz
- Stoję na straży receptur, które wprowadził mu tata, zgodnie z którymi ciasto pszenne musi rosnąć przez kilka godzin, a nie 15 czy 30 minut, jak w przypadku polepszaczy, które są coraz powszechniej stosowane. Muszę jednak zamknąć zakład, ostatni chleb upieczemy na sylwestra, od stycznia już nie będziemy się tym zajmować. Ma to związek z rosnącymi cenami gazu, obecnie płacę miesięcznie 6 tys. zł, natomiast od stycznia miałoby to być aż dziesięć razy więcej, czyli 60 tys. zł - przyznaje właściciel w rozmowie z portalem.
Piekarz nie ukrywa rozgoryczenia. "Rogal" to rodzinna firma, która przez dekady istnienia na rynku doczekała się wielu stałych klientów. Ci z resztą też nie kryją smutku zaistniałą sytuacją.
Nie tylko "Rogal"
Nie jest to jedyna firma z branży, która nie radzi sobie ze skokiem cen. We wrześniu działalność zakończyła piekarnia "Wroński", która na mapie Łodzi pojawiła się w 1978 roku. Ją także założył ojciec ostatniego właściciela. Powód podobny, jak w przypadku "Rogala" - rosnące ceny gazu, produktów oraz konkurencja ze strony tańszego pieczywa sprzedawanego w marketach.
Zniknie również cukiernia "Wasiakowie". Główna siedziba znajduje się w Kutnie, ale od kilku lat ich wypiekami mogli się cieszyć także mieszkańcy Łodzi. O swojej decyzji właściciele cukierni poinformowali za pomocą mediów społecznościowych.
- Rosnące koszty utrzymania lokalu spowodowały, że na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie prowadzić działalności w Łodzi. I chociaż jest to smutna wiadomość, tak bardzo, bardzo chcemy podziękować wszystkim Wam za te 8,5 roku - czytamy w poście.