Koniec pewnej epoki w Wielkiej Brytanii. "Królowa przez całe życie utrzymywała magię"
Pogrzeb królowej Elżbiety II jest transmitowany w każdym zakątku świata. Poniedziałek to dzień, kiedy Wielka Brytania żegna najdłużej panującą monarchinię w historii kraju. Do Londynu przybyło kilkudziesięciu przywódców państw, którzy tym samym chcą oddać hołd niedawno zmarłej królowej. Gościem programu specjalnego WP Wiadomości był Dariusz Rosiak, polski dziennikarz radiowy i prasowy, a także główny autor serwisu Raport o stanie świata. Rosiak stwierdził podczas rozmowy z prowadzącym Patrycjuszem Wyżgą, że kończy się pewna epoka w Wielkiej Brytanii. Zdaniem dziennikarza to kluczowy moment, który oznacza zarazem ciągłość w panowaniu rodziny królewskiej. - Mam 65 lat i nie pamiętam, żeby było inaczej. Zawsze na monecie widziałem królową. Koniec pewnej ery, ale to tez ciągłość - przyznał dziennikarz. Co więcej, według Rosiaka, króla Karola będą czekały wielkie wyzwania, jakimi są polityki prowadzone przez rządy Szkocji i Irlandii Północnej. Wszystko dlatego, że obie części Zjednoczonego Królestwa miały zupełnie inne zdanie w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej niż Londyn. - Będzie trudniej, bo Szkocja i Irlandia Północna to będą dla niego problemy. Oba regiony chciały zostać w UE. Widać, że dojdzie do kolejnego referendum, tendencje separatystyczne będą mocno zakorzenione. Ale ruchu republikańskiego nie ma. Monarchia jest bezpieczna - zapewnił.