Koniec Marszów Niepodległości? Burza w sieci po słowach Trzaskowskiego
Rafał Trzaskowski, pytany o cykliczność Marszu Niepodległości, powiedział, że "ten dzień nie powinien być zdominowany przez środowiska narodowe". Prezydent Warszawy zapewnił, że "to się na pewno skończy". Jego słowa skrytykował m.in. wojewoda mazowiecki.
W sobotę w całym kraju trwały obchody 105. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Ulicami Warszawy przeszedł Marsz Niepodległości. Tegoroczny pochód narodowców odbywał się pod hasłem "Jeszcze Polska nie zginęła".
- Oceniamy ten marsz na mniej więcej 40 tysięcy uczestników - mówił podczas konferencji prasowej prezydent Rafał Trzaskowski, podkreślając, że w stolicy było zarejestrowanych kilkanaście zgromadzeń, które zostały od siebie oddzielone, więc zachowane było bezpieczeństwo.
Trzaskowskiego zapytano też o cykliczność Marszu Niepodległości. - Znacie nasze zdanie ws. cykliczności marszu. Ja uważam, że ten dzień nie powinien być zdominowany przez środowiska narodowe, środowiska, które były wspierane ogromnymi pieniędzmi z budżetu państwa przez PiS - oznajmił polityk. - To wiemy, że się na pewno skończy, to jest jasne. Co będzie za rok, trudno mi mówić - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Powrót niedziel handlowych. Polacy podzieleni
Trzaskowski krytykowany. "Budzi to niesmak"
Słowa prezydenta Warszawy skrytykował wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński. We wpisie udostępnionym na portalu X (dawniej Twitter) napisał, że "decyzja o cykliczności nie opiera się na niczyich fanaberiach czy opiniach, lecz ma swą podstawę w obowiązującym w Polsce prawie".
Zdaniem Bocheńskiego wypowiedź Rafała Trzaskowskiego "należy uznać za jedną z pierwszych prób zaburzania spokojnego i radosnego świętowania 11 listopada w Warszawie".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trzaskowskiego zaatakował także działacz młodzieżówki PiS Oskar Szafarowicz. "Patriotyczny zryw obrońców suwerenności nigdy się nie skończy!" - stwierdził.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Głos zabrał też Sławomir Mentzen. "Trudno sobie wyobrazić bardziej cykliczne i regularne wydarzenie, niż marsz w każde kolejne Święto Niepodległości" - uważa jeden z liderów Konfederacji.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Przeczytaj również: