Kongres Boliwii wybrał tymczasowego prezydenta

Obradujący na
nadzwyczajnej sesji Kongres Boliwii przyjął w piątek rano czasu polskiego złożoną przed trzema
dniami, po fali protestów społecznych, rezygnację prezydenta
Carlosa Mesy.

Boliwijski prezydent Carlos Mesa przed wejściem do Pałacu Rządowego
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

Kongres powołał nowego prezydenta, którym został dotychczasowy przewodniczący Sądu Najwyższego Eduardo Rodriguez Veltze. Ma on pełnić tę funkcję tymczasowo, do czasu nowych, przedterminowych wyborow prezydenckich.

Wcześniej propozycję objęcia funkcji prezydenta odrzucili przewodniczący obu izb Kongresu boliwijskiego, którzy zgodnie z konstytucją byli głównymi kandydatami do najwyższego stanowiska w nękanym kryzysem gospodarczym i społecznym państwie.

Przewodniczący Kongresu Hormando Vaca Diez, konstytucyjny sukcesor prezydenta, ogłosił jeszcze przed rozpoczęciem obrad, iż jeśli Kongres zaakceptuje dymisję Mesy, nie weźmie na siebie jego obowiązków. Jego kandydatura wywołała w ostatnich dniach gwałtowne sprzeciwy tych samych przywódców społecznych, którzy doprowadzili do ustąpienia Carlosa Mesy.

W czasie gdy członkowie Kongresu boliwijskiego próbowali przełamać kryzys powstały po ustąpieniu prezydenta, doszło w czwartek w Boliwii do starć między wojskiem a demonstrującymi górnikami. Zginął jeden górnik, a drugi został ranny.

Przez cały dzień trwały konsultacje polityczne w sprawie możliwości powołania nowego prezydenta bądź rozpisania przedterminowych wyborów. Po raz pierwszy pojawiły się sugestie, iż w obliczu kryzysu grożącego sparaliżowaniem kraju interweniować może armia.

Czwartek był kolejnym, 27. już dniem pełnym manifestacji i protestów społecznych w Boliwii, jednym z najbiedniejszych krajów zachodniej półkuli, najbiedniejszym w Ameryce Płd. Główne starcie rozegrało się tym razem pod dawną stolicą Sucre, gdzie mieli zebrać się członkowie Kongresu. Wojsko przegrodziło drogę maszerującym z prowincji górnikom, padły strzały.

W poniedziałek, w kilka godzin po ogromnej manifestacji w stolicy kraju La Paz, w której uczestniczyło kilkadziesiąt tysięcy ludzi, 51 - letni Carlos Mesa ogłosił ustąpienie ze stanowiska, które objął przed półtora rokiem w podobnych warunkach, po gwałtownych rozruchach i ucieczce z kraju poprzedniego prezydenta.

Decyzję Mesy poprzedziły trzytygodniowe, gwałtowne protesty ludności domagającej się poprawy warunków bytu i zwiększenia kontroli państwa nad sektorem gazowym, z którego zyski wyciekają za granicę.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Cenckiewicz jak Sikorski. Porównali ich wypłaty
Cenckiewicz jak Sikorski. Porównali ich wypłaty
Atak psów pod Zieloną Górą. Właściciel nie przyznał się do winy
Atak psów pod Zieloną Górą. Właściciel nie przyznał się do winy
Z Odry wyłowiona ciało. To około 30-letni mężczyzna
Z Odry wyłowiona ciało. To około 30-letni mężczyzna
"Kto to jest bitcoin?". Poseł PiS zaskoczony w Sejmie
"Kto to jest bitcoin?". Poseł PiS zaskoczony w Sejmie
Atak psów pod Zieloną Górą. Zarzuty dla właściciela
Atak psów pod Zieloną Górą. Zarzuty dla właściciela
Sondaż bada polskie lęki. Jak Polacy reagują na zagrożenie wojną?
Sondaż bada polskie lęki. Jak Polacy reagują na zagrożenie wojną?
Jest porozumienie. Koalicja przedstawia projekt o "osobie najbliższej"
Jest porozumienie. Koalicja przedstawia projekt o "osobie najbliższej"
Miał wysadzić Nord Stream. Ważą się losy ukraińskiego nurka Wołodymyra Ż.
Miał wysadzić Nord Stream. Ważą się losy ukraińskiego nurka Wołodymyra Ż.
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"