Kongo: rebelianci wycofali się z linii frontu
Rebelianci walczący na północy Demokratycznej Republiki Konga ogłosili bezwarunkowe wycofanie swoich wojsk z linii frontu. Taka akcja była warunkiem postawionym przez ONZ przed przystąpieniem tej organizacji do akcji pokojowej na terenie ogarniętego wojną domową Konga.
Wcześniej Jean-Pierre Bemba - przywódca Ruchu Wyzwolenia Kongo (MLC) - odmawiał wykonania takiego posunięcia. Bemba domagał się, by oddziały ONZ zostały rozlokowane jako siły buforowe pomiędzy walczącymi stronami, jeszcze przed wycofaniem rebeliantów.
W środę za rządową linię został przetransportowany kontyngent 200 żołnierzy ONZ. Nieco wcześniej wojska ONZ pojawiły się po stronie rebeliantów.
Swoje wojska wycofuje z terenów Demokratycznej Republiki Konga także wspierające prezydenta Kabilę Zimbabwe. Prezydenta wspierają również Angola i Namibia. Rebeliantów popierają z kolei Rwanda i Uganda.
Plan pokojowy przewiduje wycofanie wojsk interweniujących państw do maja br. (ajg)