Konflikt z Izraelem. Aleksander Kwaśniewski komentuje
- Sprawa zmian w Kodeksie postępowania administracyjnego została źle przeprowadzona. Trzeba było wykonać pracę wyjaśniającą z naszymi głównymi partnerami - Izraelem, środowiskami żydowskimi w USA i z samą administracją USA, żeby pokazać motywy, które prowadzą nas do takich, a nie innych rozwiązań. To, że rzecz jest wrażliwa, i to, że będzie wywoływała komentarze, nieporozumienia, było jasne od samego początku. Tej pracy nie wykonaliśmy i dziś za to płacimy - mówił były prezydent Aleksander Kwaśniewski w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. - Rząd Izraela to w sensie mentalnym rząd pisowski. To też rząd, który bardzo głośno mówi, ze względu na swoje wewnętrzne potrzeby, o tym, że "nikt nie będzie nas krzywdził", "wstaliśmy z kolan", "nie pozwolimy, by antysemityzm się rozwijał". Trzeba czasem spojrzeć na takie lustrzane odbicie własnej polityki, żeby zobaczyć, jak nierozsądna jest ta polityka - kontynuował. - To, co dzieje się w mediach izraelskich i amerykańskich, to jest powrót do bardzo złego dla Polski stereotypu - stereotypu Polski, która jest chora na antysemityzm. (…) To jest dla Polski niezwykle niebezpieczne - podsumował Kwaśniewski.