Kolejne nazwiska. Nie chcą Przyłębskiej w TK

W piśmie skierowanym do Julii Przyłębskiej i prezydenta Andrzeja Dudy nie ma co najmniej dwóch podpisów sędziów, którzy także nie uznają jej już za prezesa Trybunału Konstytucyjnego - podała w czwartek gazeta.pl. Oznacza to, że przeciwko Przyłębskiej jest większość członków TK.

Konflikt w TK. Przeciwników Przyłębskiej jest więcej
Konflikt w TK. Przeciwników Przyłębskiej jest więcej
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Dominski/REPORTER
Radosław Opas

W środę dziennikarze "Rzeczpospolitej" poinformowali, że sześcioro członków Trybunału Konstytucyjnego domaga się od Julii Przyłębskiej zwołania Zgromadzenia Ogólnego sędziów TK, na którym wyłonione zostaną kandydatury na nowego prezesa TK.

O swoim wniosku zawiadomili też prezydenta Andrzeja Dudę. W piśmie podkreślają, że kadencja Przyłębskiej na stanowisku prezesa TK dobiegła końca. Powołują się na ustawę o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym.

Pod pismem skierowanym do sędzi Przyłębskiej podpisali się: Wojciech Sych, Jakub Stelina, Mariusz Muszyński, Andrzej Zielonacki, Zbigniew Jędrzejewski oraz Bogdan Święczkowski - czytamy w tekście dziennika. Szóstka sędziów to ponad jedna trzecia całego składu Trybunału.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Paraliż TK? Lista buntowników jest dłuższa

Jak się okazuje, przeciwników Przyłębskiej ma być więcej. Przynajmniej dwóch sędziów TK nie podpisało się pod pismem, mimo podzielania przez nich opinii, że Przyłębska nie jest już prezesem Trybunału: Piotr Pszczółkowski i Justyn Piskorski - ustalił serwis gazeta.pl.

Ośmiu członków opowiadających się za wyborem nowego prezesa TK stanowi większość całego składu Trybunału. Oznacza to, że stronnicy Przyłębskiej nie będą w stanie pomóc jej w pozostaniu na fotelu prezesa. Aby tak się jednak stało, Przyłębska musiałaby zwołać Zgromadzenie Ogólne sędziów TK, na którym wybrani zostaliby kandydaci na nowego prezesa. A na to się nie zanosi.

W odpowiedzi na pismo zbuntowanych członków TK Przyłębska stwierdziła, że wniosek sześciu sędziów "nie ma oparcia w prawie i jest bezprzedmiotowy".

"Pełniona przeze mnie funkcja Prezesa Trybunału Konstytucyjnego wygasa z końcem mojej kadencji sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Realizacja prośby Panów Sędziów będzie zatem możliwa po 9 grudnia 2024 r., przez sędziego TK wskazanego w art. 11 ust. 3 ustawy o organizacji TK" - przekonuje Przyłębska.

Źródło: Gazeta.pl/"Rzeczpospolita"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (570)