PolitykaKonflikt w krakowskiej PO, chcą odejścia Gibały

Konflikt w krakowskiej PO, chcą odejścia Gibały

Będzie nadzwyczajny zjazd krakowskiej PO, zwołany na wniosek tamtejszych konserwatystów. Część zarządu chce odejścia szefa PO w Krakowie Łukasza Gibały. Zarzucają mu m.in., że w kampanii wyborczej promował siebie ich kosztem.

- Zarząd przegłosował dziś wieczorem uchwałę o zwołaniu nadzwyczajnego zjazdu. Wzywają mnie do ustąpienia z funkcji szefa krakowskiej PO - poinformował Gibała.

- Podjęliśmy uchwałę, w której wnioskujemy do przewodniczącego o podanie się do dymisji. Niestety, tego nie zrobił - potwierdziła Katarzyna Matusik-Lipiec, jedna z członków zarządu, którzy chcą odejścia Gibały.

Ten deklaruje, że rezygnować nie zamierza, zwróci się natomiast do delegatów zjazdu o udzielenie mu poparcia. Gibała poinformował, że zjazd zwoła w marcu, weźmie w nim udział około 450 delegatów.

Matusik-Lipiec pytana o powody, dla których część działaczy chce odejścia Gibały, mówi: Nie wywiązywał się ze swoich statutowych obowiązków. Zamiast kierować, koncentrował się na własnej kampanii wyborczej, a po wyborach nie było lepiej. Potencjał naszych struktur nie został wykorzystany - można powiedzieć, że jest marnowany.

Z kolei w opinii Gibały, u źródeł piątkowej uchwały zarządu leży konflikt pomiędzy lokalnymi frakcjami liberałów i konserwatystów, tworzącymi krakowską PO. - Ten konflikt jest ze szkodą dla partii. Dla krakowskich konserwatystów poseł o liberalnych poglądach, jak ja, jest solą w oku. Ale ja uważam, że w interesie krakowskiej PO jest współpraca, dlatego wyciągam rękę i apeluję o zgodę - podkreśla Gibała.

Źródła w krakowskiej PO poinformowały PAP, że konserwatyści chcą zaproponować na miejsce Gibały byłego ministra obrony, a obecnie senatora PO Bogdana Klicha, albo Katarzynę Matusik-Lipiec - przewodniczącą sądu koleżeńskiego Platformy.

Te same źródła podały też, że za wnioskiem o odwołanie Gibały opowiedzieli się zarówno członkowie zarządu kojarzeni z szefem małopolskich struktur PO Ireneuszem Rasiem, jak i ci uznawani za stronników obecnego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina.

- Na dzisiaj nie mam takich ambicji - powiedziała Matusik-Lipiec, pytana, czy będzie kandydować. Nie chciała wymieniać nazwisk, zaznaczyła jedynie, że nowym szefem krakowskiej PO miałby zostać ktoś z "dużo większym doświadczeniem od Gibały".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)