ŚwiatKonflikt USA-Iran. Izba Reprezentantów za ograniczeniem działań Donalda Trumpa

Konflikt USA‑Iran. Izba Reprezentantów za ograniczeniem działań Donalda Trumpa

Izba Reprezentantów przegłosowała rezolucję, której celem jest ograniczenie zakresu samodzielnych działań militarnych prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa w konflikcie z Iranem. Dokument zakłada, że zgodę będzie wyrażać Kongres.

Konflikt USA-Iran. Izba Reprezentantów za ograniczeniem działań Donalda Trumpa
Źródło zdjęć: © PAP
Arkadiusz Jastrzębski

10.01.2020 | aktual.: 25.03.2022 13:36

W przyjętej w czwartek wieczorem rezolucji zapisano, że "w przypadku użycia sił militarnych, społeczeństwo amerykańskie oraz wojsko potrzebują racjonalnego wyjaśnienia dla użycia tego typu sił". Od tego uzależniona ma być zgoda Kongresu, o którą prezydent USA powinien wystąpić w takiej sytuacji - wyjaśnia CNN.

Za przyjęciem dokumentu było 194 z 224 kongresmenów.

Komentatorzy zauważają, że zapisy rezolucji nie są usankcjonowane prawnie, a dokument jest częścią kampanii przeciwko Trumpowi ze strony Demokratów. Jednak spiker Izby Reprezentantów Nancy Pelosi twierdzi, że sam fakt uchwalenia dokumentu przez Kongres sprawia, że nakazy "będą dla prezydenta wiążące".

Zobacz też: Abp Marek Jędraszewski ostrzegał przed ekologizmem. Co na to Szymon Hołownia?

Warto zaznaczyć, że głosowanie nad rezolucją w Izbie Reprezentantów (zdominowanej przez Demokratów) odbyło się już po apelu Donalda Trumpa o deeskalację napięcia na Bliskim Wschodzie, a reakcja ambasadora Iranu przy ONZ na te słowa była równie uspokajająca.

"Członkowie Izby mają poważne obawy dotyczące decyzji amerykańskiej administracji ws. zaangażowania w Iranie oraz braku pomysłu na następne działania" - napisała w oświadczeniu Pelosi, przekonując, że sytuacja wymaga reakcji parlamentu.

Konflikt USA-Iran. Świat obserwuje Bliski Wschód

Tymczasem sytuacja na Bliskim Wschodzie nadal nie jest stabilna. Jeden z dowódców Gwardii Rewolucyjnej Iranu Abdollah Aragi zadeklarował, że po zabiciu generała Kasema Sulejmaniego USA czeka "jeszcze potężniejsza zemsta" niż środowy atak rakietowy na amerykańskie bazy w Iraku.

Iran przeprowadził atak rakietowy w odwecie na zamach z 3 stycznia, w którym zginął generał Sulejmani. Nowy dowódca Al-Kuds Esmail Gani zapowiada, że będzie kontynuował misję swojego poprzednika.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

usairanirak
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (17)