Rosja zabrała głos ws. rozmów z Szwajcarii. "Wynik będzie nieważny"
Rosja zapowiada, że nie uzna wszelkich wyników rozmów podczas konferencji poświęconej Ukrainie, które w czerwcu będą miały miejsce w Szwajcarii. - Jest rzeczą oczywistą, że wynik tego spotkania będzie nieważny: nigdy nie prowadzi się rozmów pokojowych tylko z jedną stroną konfliktu - twierdzi Dmitrij Miedwiediew.
21.05.2024 | aktual.: 21.05.2024 21:54
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie i białoruskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
- Jakiekolwiek decyzje zapadną na konferencji w sprawie Ukrainy, którą władze szwajcarskie planują odbyć w dniach 15–16 czerwca w Burgenstock Resort, będą "nieważne" - powiedział - cytowany przez kremlowską agencję prasową TASS - we wtorek wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew.
Konferencja pokojowa w Szwajcarii
Szwajcarski MSZ zaprosił na konferencję dotyczącą Ukrainy ponad 160 delegacji, w tym z krajów G7, G20 i BRICS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaproszenia nie otrzymała na razie Rosja. Tamtejsze MSZ zapowiedziało jednocześnie, że i tak nie zamierza wziąć w niej udziału. "Moskwa nie zamierza uczestniczyć w konferencji na temat Ukrainy w Szwajcarii ani w żadnych innych wydarzeniach związanych z 'formułą pokojową' prezydenta Ukrainy Władimira Zełenskiego" - przekazało rosyjskie MSZ.
Do konferencji odniósł się także szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow. Zauważył on, że konferencja ta jest "drogą donikąd" i Moskwa nie widzi gotowości Zachodu do uczciwego dialogu.
Inicjatywa Szwajcarska jest kolejną próbą wypracowania pokojowych rozwiązań dla wojny w Ukrainie. Gospodarzem spotkania będzie prezydent Szwajcarii Viola Amherd.
Źródło: TASS/Portal of Swiss Government