Dramat matki Madzi
Z ziemi, po uderzeniu, podniósł ją sąsiad. - Ocknęłam się, gdy usłyszałam, że w wózku nie ma dziecka - mówiła pani Katarzyna. Rutkowski tłumaczył na konferencji, że porywaczem może być ktoś, kto stracił swoje dziecko. Nie wyklucza też adopcji kryminalnej. - Być może ktoś zamówił to dziecko - mówił Rutkowski. Jeszcze raz apeluje do porywacza, by oddał dziecko, a nie pójdzie ani na jeden dzień do więzienia i jeszcze dostanie nagrodę.