Konferencja Episkopatu Polski potępia akty agresji na Marszu Równości
- Przemoc i pogarda w żadnym przypadku nie mogą być usprawiedliwiane i akceptowane. Trzeba wyrazić jednoznaczną dezaprobatę wobec aktów agresji, takich jak te, które miały miejsce w Białymstoku - oświadczył rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik.
Duchowny podkreślił, że "każda forma agresji jest wbrew nauce Jezusa Chrystusa", a osoby LGBT są "braćmi i siostrami" katolików. - Chrystus oddał za nich swoje życie i ich chce doprowadzić ich do zbawienia - dodał.
KEP zaapelowała także, aby nie podchodzić do nauki Kościoła selektywnie, "nie unikając wymagań, które ona niesie, i nie przestając nazywać śmiertelnym grzechem tego, co nim w istocie jest". - Gdybyśmy tak nie czynili, okradalibyśmy naszych bliźnich z prawdy, która także im się należy - tłumaczy Konferencja Episkopatu Polski.
Stanowisko parafii św. Jadwigi
Inny komunikat wystosowała białostocka parafia św. Jadwigi Królowej. Tamtejsi duchowni pochwalili przeciwników marszu i podziękowali im za "obronę wartości chrześcijańskich i ogólnoludzkich".
"Składamy wyrazy uznania i podziękowania tym wszystkim, którzy w ostatnim czasie w jakikolwiek sposób włączyli się w obronę wartości chrześcijańskich i ogólnoludzkich, chroniąc nasze miasto, zwłaszcza dzieci i młodzież przed planową demoralizacją i deprawacją. Niech wam Bóg wynagrodzi i błogosławi wszelkie dalsze poczynania" - czytamy na stronie parafii.
Zamieszki podczas marszu
Podczas sobotniego Marszu Równości w Białymstoku w stronę demonstrantów poleciały kamienie, jajka i petardy. Doszło również do kilku przypadków pobicia. Zabezpieczająca wydarzenie policja zatrzymała 25 osób. Agresorzy usłyszeli zarzuty.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl