PolskaKoncert na koniec Roku Polsko-Niemieckiego

Koncert na koniec Roku Polsko-Niemieckiego

Rozwojowi przyjaźni sprzyja rozmowa ze sobą. Nie o sobie - powiedział prezydent Niemiec Horst Koehler w przemówieniu podczas uroczystego zakończenia Roku Polsko-Niemieckiego w Filharmonii Narodowej w Warszawie.

Koncert na koniec Roku Polsko-Niemieckiego
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Kula

Koncert Filharmoników Monachijskich w Filharmonii Narodowej w Warszawie zakończył obchody Roku Polsko-Niemieckiego. W koncercie uczestniczyli prezydenci obu krajów Horst Koehler i Lech Kaczyński, a także prymas Polski kardynał Józef Glemp.

Prezydent Koehler wyraził nadzieję na dalsze zacieśnianie polsko-niemieckich kontaktów. Podkreśłił, że Polska i Niemcy od czasu zakończenia wojny oraz upadku żelaznej kurtyny wiele osiągnęły. Zaznaczył jednak, że w dalszym ciągu oba narody muszą o siebie wzajemnie zabiegać, otwarcie ze sobą rozmawiać i w dobrosąsiedzkim duchu podejmować tematy, w których się różnimy - tak, aby znaleźć wspólne rozwiązania.

Prezydent Lech Kaczyński przyznał, że w polsko-niemieckich kontaktach trzeba było przełamywać trudną przeszłość. Jak powiedział, należy o niej pamiętać, ale nie należy nią żyć. Śmiało stawiamy takie sprawy, które nas dzielą, jak każdy mamy swoje interesy, ale dobra atmosfera - także między politykami - dobrze wróży na przyszłość - powiedział Lech Kaczyński. Dodał, że wierzy, iż także trudne sprawy da się załatwić i znaleźć wizję Unii Europejskiej adekwatną do czasów, w których żyjemy.

Orkiestrą drygował Krzysztof Penderecki. Filharmonicy zagrali młodzieńczy utwór Richarda Wagnera, Uwerturę C-dur Polonia, która powstała, kiedy kompozytor był pod wrażeniem losu polskich uchodźców po upadku Powstania Listopadowego. Utwór zawiera kilka motywów z polskich pieśni patriotycznych tego okresu. Wykonano także IV Symfonię Ludwiga van Beethovena oraz Concerto Grosso Krzysztofa Pendereckiego na trzy wiolonczele i orkiestrę. Solistami byli dwaj polscy wiolonczeliści Andrzej Bauer i Rafał Kwiatkowski oraz wiolonczelista niemiecki Johannes Moser.

Przed koncertem zabrzmiały hymny obu krajów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)