Kompletnie pijany udzielił ślubu. Miał ponad dwa promile
Sąd Rejonowy w Kaliszu umorzył sprawę karną przeciw wójtowi gminy Żelazków, oskarżonemu o udzielenie ślubu pod wpływem alkoholu – podaje portalsamorzadowy.pl. Wszystko za sprawą nowożeńców, którzy jednak pojednali się z wójtem.
W trakcie udzielania ślubu Sylwiusz Jakubowski miał przynajmniej 2,4 promila alkoholu we krwi. Sprawa przeciwko wójtowi toczyła się od czerwca 2016 roku, jednak dopiero teraz Sąd Rejonowy w Kaliszu umorzył postępowanie. Nowożeńcy pojednali się z wójtem, który zadośćuczynił ich krzywdzie, jednak to nie koniec kłopotów.
Pomimo zawartej ugody z decyzją sądu nie zgadza się prokuratura. Uważa ona bowiem, że udzielenie ślubu to wydarzenie publiczne, które odbywa się w miejscu publicznym, a wójt w takim momencie reprezentuje państwo.
- Zawiadomienie o przestępstwie złożyli zwykli obywatele, dla których zachowanie wójta było bulwersujące. Z ich zeznań wynika, że była to sytuacja, w której wójt reprezentował państwo, nosił na piersi godło. Będąc pod wpływem dużego upojenia alkoholowego, ten człowiek ledwo mówił, przejęzyczał się, nie zachował porządku uroczystości zaślubin. To wzbudziło powszechne oburzenie. Czy w takiej sytuacji można mówić, że nic się nie stało, że społeczna szkodliwość czynu jest znikoma? – powiedział prokurator Krzysztof Kowalewski cytowany przez portalsamorzadowy.pl.
Wyrok umarzający postępowanie przeciwko Jakubowskiemu nie jest prawomocny. Prokuratura zaskarży to postanowienie sądu. Zachowanie wójta jest zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.