Komorowski ocenia rządy Tuska. Wskazuje na "stałą bolączkę Polaków"
Wkrótce minie rok od kiedy rząd Donalda Tuska rozpoczął prace. Były prezydent Bronisław Komorowski jest zadowolony z dotychczasowych osiągnięć, ale wskazuje na jeden istotny obszar, gdzie zmiany są niewielkie. - Stałą bolączką Polaków od wielu lat jest kwestia służby zdrowia - powiedział.
04.12.2024 06:39
13 grudnia minie rok od zaprzysiężenia Donalda Tuska. Jak ocenił w rozmowie z "Faktem" były prezydent Bronisław Komorowski, "to był bardzo trudny rok, ale jednocześnie rok pełen nadziei na głębokie zmiany w niemal wszystkich obszarach".
- Niestety, nie wszędzie te zmiany nastąpiły i nie wszędzie zostały zapowiedziane - stwierdził.
Komorowski stwierdził, że widzi "ogromny postęp" w rozliczaniu poprzedników z rządu PiS. Jednocześnie dodał, że "młyny sądowe i prokuratorskie zawsze mielą bardzo wolno".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Zawsze istnieje obawa, że nie uda się zakończyć wszystkich spraw przed następnymi wyborami parlamentarnymi. Niemniej jednak widać postęp w kwestii kierowania spraw do prokuratury - powiedział.
Były prezydent pochwalił także rząd za odblokowanie środków z Krajowego Planu Odbudowy. Skrytykował poprzedników za to, że zwlekali tyle z dogadaniem się z UE. - To, co zrobiło Prawo i Sprawiedliwość, było zbrodnią na żywym ciele narodu polskiego. Zablokowali te środki, bo mieli jak najgorsze relacje z instytucjami europejskimi - powiedział.
Stwierdził też, że jest zadowolony z polityki zagranicznej Polski.
"Stała bolączka Polaków"
Komorowski jednocześnie wskazał jeden bardzo istotny element, gdzie trudno jakieś zmiany odnotować.
- Stałą bolączką Polaków od wielu lat jest kwestia służby zdrowia - powiedział. Stwierdził, że ostatnim rządem, który próbował reformować ochronę zdrowia był gabinet Jerzego Buzka.
- Od tej pory się utarło, że wszystkie rządy w zasadzie udają, że coś reformują, a tak naprawdę tylko klajstrują i dosypują pieniądze - powiedział były prezydent.
Czytaj więcej:
Źródło: "Fakt"