Komorowski o Łukaszence: wszyscy zmieszczą się na stadionie
Ukraino, konsekwentnie dąż do integracji europejskiej, do integracji ze światem zachodnim - zaapelował w Kijowie prezydent Bronisław Komorowski. Prezydenci Polski i Ukrainy dziękowali ponadto za dobrą pracę służb granicznych podczas Euro 2012. Komorowski zabrał też głos ws. obecności Aleksandra Łukaszenki na meczu finałowym.
01.07.2012 | aktual.: 01.07.2012 22:41
Komorowski i Wiktor Janukowycz obejrzeli wspólnie w Kijowie mecz finałowy Euro 2012 Hiszpania-Włochy. Obecny był także m.in. hiszpański następca tronu, książę Filip, szef hiszpańskiego rząd Mariano Rajoy i włoski premier Mario Monti.
Jak mówił Komorowski na wspólnej konferencji z ukraińskim prezydentem, jednym z zamysłów wspólnej organizacji Euro2012 było pokazanie Ukrainy "jako kraju konsekwentnie dążącego do integracji europejskiej".
- Chciałem więc powiedzieć: "Ukraino wpered (naprzód)". A dla mnie "wpered Ukraino" oznacza, Ukraino konsekwentnie dąż do integracji europejskiej, dąż do integracji ze światem zachodnim - powiedział polski prezydent. Jak zaznaczył, "tego życzy całej Ukrainie, ze szczerego przyjacielskiego serca".
- Chociaż w meczu finałowym nie gra drużyna polska ani ukraińska, to jedno jest pewne, że Euro2012 wygrała i Ukraina i Polska - mówił Komorowski. Jak ocenił, oba kraje w sposób bardzo dobry przygotowały turniej.
- Chcieliśmy bardzo, aby prócz pięknego widowiska sportowego, pięknego przeżycia, Euro2012 było dobrą ilustracją jak najlepszej, jak najbliższej współpracy ukraińsko-polskiej - dodał prezydent Polski. Według niego to się udało i cały świat zobaczył Polskę i Ukrainę dobrze ze sobą współpracujące.
Prezydent Bronisław Komorowski nie przykłada wagi do tego, że na Stadionie Olimpijskim w Kijowie będzie obecny przywódca Białorusi Aleksandr Łukaszenka. Jego zdaniem, wcale nie oznacza to, że obydwaj politycy się spotkają. Podkreślił, że na stadionie będzie wielu przywódców i nie rozumie, dlaczego taką wagę przykłada się do obecności przywódcy Białorusi. Dodał, że stadion jest duży i "zmieszczą się tam wszyscy". Prezydent nie chciał zdradzić, komu będzie kibicować.
Komorowski dziękował także "za dobrą współpracę wszystkich służb państwowych, ze szczególnym uwzględnieniem służby granicznej".
Również prezydent Janukowycz podkreślał wspólną pracę polskich i ukraińskich służb granicznych i celnych. - Te doświadczenia będą nam służyły w przyszłości, by razem wykonywać podobne projekty - dodał. - Przeprowadzenie Euro2012 dla kibiców i obywateli obu krajów było świętem, a niektóre wypadki nie wpłynęły na całokształt tego święta - ocenił Janukowycz.
Prezydent Ukrainy dziękował także Komorowskiemu za wspólną organizację Euro2012. - Życzę też sukcesów dla naszych relacji na przyszłość - dodał Janukowycz.