Komorowski: jest szansa na koniec wojny polsko-polskiej
- Tworzy się szansa na przyszłość, na kończenie wojny polsko-polskiej. A przynajmniej na ograniczenie jej ostrego charakteru - mówił w Radiu TOK FM prezydent Bronisław Komorowski.
Zdaniem Komorowskiego polityka nieodpowiadania na agresję i postawy Polaków stwarzają szanse na przyszłość. Według ostatnich badań waha się ono między 60 a 70% pozytywnych reakcji.
- Sondaże bardzo mnie cieszą, ale równie bardzo zobowiązują. Na to trzeba pracować przez wiele lat i budować przekonanie, że pozostałem sobą - takim jak byłem - z moimi poglądami i z moim sposobem zachowania się. Ja myślę, że nie odpowiadałem na agresywne różne zachowania w okresie wyborczym i powyborczym. To też przekonało znaczną część ludzi, w tym także i liczącą się część wyborców mojego konkurenta. Bo jeżeli mam 11% nieufności, to znaczy, że znaczna część wyborców, którzy swoje sympatie gdzieś lokują bliżej PiS-u, też mi ufa; to też cieszy i stwarza szansę na przyszłość, większej może szansy na kończenie wojny polsko-polskiej, na ograniczenie przynajmniej takiego ostrego jej charakteru. Prawdopodobnie okres kampanii wyborczej do parlamentu nie będzie temu sprzyjał, ale potem, chciałoby się, by coś z tych zapowiedzi działania na rzecz uspokojenia sceny politycznej, działania na rzecz szukania tego, co może łączyć partie polityczne, przy różnicach programowych, temperamentów itd. stało się faktem. Będę
kontynuował swoje wysiłki.
- Będę kontynuował swoje wysiłki - zapewniał prezydent.
Janina Paradowska zapytała, czy inicjatywa legislacyjna w celu wprowadzenia zmian w konstytucji to była porażka prezydentury Komorowskiego. - Sukcesem było wprowadzenie tego rodzaju projektu, który - moim zdaniem - Polsce służy - mówił prezydent. - Bo rzeczą dziwną jest, że Polska jest jednym z niewielu krajów europejskich, które nie mają odpowiednich zapisów o tym w konstytucji. Dla mnie elementem motywującym były ustalenia szczytu w Lizbonie, który przynosił zmiany w relacjach między państwami a instytucjami UE - dodał.
Komorowski podkreślił, że jest przekonany, że przyjęcie proponowanych przez niego zmian byłoby dobrym sygnałem, świadczącym o naszym zaangażowaniu w pogłębienie procesów integracji europejskiej.