Komornik zabrał gotówkę przeznaczoną na leki
Komornik zabrał z kasy
Specjalistycznego Szpitala im. św. Jana w Starogardzie Gd.
(Pomorskie) 40 tys. zł przeznaczonych na zakup leków. Dyrektor
placówki Tadeusz Rocławski zapowiedział złożenie skargi do sądu na
działanie komornika, stanowiące - jego zdaniem - bezpośrednie
zagrożenie życia chorych.
Do zajęcia gotówki doszło pod nieobecność dyrektora szpitala i jego zastępcy, którzy przebywali w tym czasie na spotkaniu z przedstawicielem Ministerstwa Zdrowia w Pomorskim Urzędzie Marszałkowskim w Gdańsku, dotyczącym omówienia projektu ustawy o pomocy publicznej i restrukturyzacji publicznych zakładów opieki zdrowotnej.
Do kasjerki przyszło czterech drabów, z których jeden przedstawił się jako komornik z miejscowego sądu, a drugi - przedstawiciel firmy windykacyjnej z Lubina. Posługując się jakimiś dokumentami zażądali od niej wydania całości pieniędzy będących w sejfie. To jest czyste gangsterstwo - powiedział Rocławski.
Szef starogardzkiego szpitala wyjaśnił, że zabrana gotówka była przeznaczona na bieżący zakup leków i środków opatrunkowych, niezbędnych do normalnego funkcjonowania placówki.
Nie wiem jeszcze, jak brak tych funduszy wpłynie na działalność szpitala. Będę musiał jakoś wykombinować pieniądze na leki z innego źródła - dodał Rocławski.
Podkreślił, że komornik na potrzeby wierzycieli szpitala zabiera co miesiąc z puli kontraktu przeznaczonego na leczenie pół miliona złotych. Długi starogardzkiego szpitala wynoszą 42 mln zł.