Komornik uniemożliwia wydawanie białoruskiej opozycyjnej gazety
Komornik rozpoczął zajmowanie majątku jednego z czołowych białoruskich dzienników opozycyjnych "Narodna Wola", co uniemożliwia wydawanie gazety. Redaktor naczelny Josif Seredicz powiedział, że władzom chodzi o wyciszenie głosów krytyki przed wyborami parlamentarnymi.
"Narodna Wola" przegrała proces o zniesławienie wytoczony przez byłego dyrektora państwowego radia i telewizji. Sąd Najwyższy Białorusi orzekł, że gazeta musi zapłacić odszkodowanie o równowartości 30 tys. dolarów.
Seredicz oznajmił, że po tym jak komornik zaczął zajmować majątek dziennika, nie można ani drukować gazety, ani zapłacić odszkodowania. Losy kolejnych wydań zdecydują się w czwartek - powiedział podczas konferencji prasowej.
Nakład "Narodnej Woli" wynosi 30 tys. egzemplarzy; na Białorusi mieszka 10 mln ludzi. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka, który sprawuje swój urząd od 1994 roku, jest często krytykowany zarówno w kraju, jak i za granicą za szykanowanie opozycji, zwłaszcza przed zaplanowanymi na 17 października wyborami parlamentarnymi.