Komisja śledcza reaktywowana
Sejm zaakceptował znowelizowaną uchwałę powołującą specjalną komisję do zbadania prywatyzacji "niektórych banków".
Posłowie będą mogli skontrolować działania m.in. ministerstw skarbu i finansów. Nie będą natomiast mogli przesłuchiwać przedstawicieli Narodowego Banku Polskiego - to efekt wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Uchylił on poprzednią uchwałę powołującą komisję śledczą, właśnie z powodu uprawnienia posłów do przesłuchiwania prezesa NBP oraz ze względu na zbyt szeroki zakres spraw, jakimi miała zająć się komisja. Prace odnowionej komisji mają zacząć się zaraz po Świętach.
Zdaniem opozycji nadal jest ona jednak niekonstytucyjna - Platforma Obywatelska zapowiada złożenie nowego wniosku do Trybunału Konstytucyjnego już za dwa tygodnie. Mimo to szef komisji, poseł PiS-u Artur Zawisza przekonuje, że posłowie śledczy muszą zacząć pracować jak najszybciej. Józef Oleksy mówił o nieprawidłowościach w prywatnej rozmowie z Aleksandrem Gudzowatym we wrześniu 2006 roku. Rozmowa została nagrana przez ochronę biznesmena, nagranie ujawniły w ubiegłym tygodniu "Dziennik" i "Wprost".